tag:blogger.com,1999:blog-2967735290978911232024-03-26T23:37:23.939-07:00 Cup&CakesAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.comBlogger72125tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-2822522426805326182019-03-04T13:32:00.001-08:002019-03-04T13:32:19.988-08:00Tort kokosowy z malinowym krememPomysł na ten tort zrodził się już dawno, ale wciąż brakowało okazji. Tym razem nie było wymówek, bo jak nie w swoje urodziny to kiedy!<br />
<br />
Kokosowe ciasto przełożone malinowym delikatnym kremem... To trzeba spróbować !<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgOx7MlNAE5cFW0NCWC5W3vBmuJuW9CpOaLmQ46G9_A6d-iPtMChGIlhJW08h9gh-OP0Sp5CEREtyhSukrqQUFtO04n4jfK0BlxCrOcFt1kYus7vMrWhMfwvgR_dgbjtWyXh6TrfcNWJyb/s1600/DSC05121-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgOx7MlNAE5cFW0NCWC5W3vBmuJuW9CpOaLmQ46G9_A6d-iPtMChGIlhJW08h9gh-OP0Sp5CEREtyhSukrqQUFtO04n4jfK0BlxCrOcFt1kYus7vMrWhMfwvgR_dgbjtWyXh6TrfcNWJyb/s640/DSC05121-1.jpg" width="359" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><i><u>Tort kokosowy z malinowym kremem</u></i></b></div>
<i>tortownica 18 cm</i><br />
<i><br /></i>
<i><u>Ciasto:</u></i><br />
<i>50 gram mąki kokosowej</i><br />
<i>4 jajek rozmiar M</i><br />
<i>125 gram wegańskiej margaryny lub masła</i><br />
<i>1/2 szklanki cukru trzcinowego</i><br />
<i>30 gram karobu lub kako</i><br />
<i>1/4 szklanki mleka roślinnego</i><br />
<br />
<br />
<u><i>Krem malinowy</i></u><br />
<i><br /></i>
<i>450 gram malin świeżych lub mrożonych</i><br />
<i>2 jajka całe</i><br />
<i>5 żółtek</i><br />
<i>100 gram margaryny wegańskiej lun masła</i><br />
<i>cukier do smaku </i><br />
<i>10 gram żelatyny</i><br />
<i><br /></i>
<i>Dodatkowo: maliny i wiórki kokosowe do dekoracji </i><br />
<br />
<u>Ciasto:</u><br />
Tłuszcz rozpuścić i przestudzić. Jajka lekko ubić z mlekiem i przestudzonym tłuszczem. Suche składniki dokładnie połączyć i dodać do masy jajecznej. Ciasto wylać na blachę i piec w temp. 160 st. C przez ok. 35 minut. Ciasto wystudzić.<br />
<br />
<u>Krem malinowy:</u><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Maliny podgrzać z łyżką wody przez ok. 5 minut. Następnie zmiksować bardzo dokładnie (Termomix - 1 minuta/ obroty 8). Do ciepłych malin dodać jajka i żółtka, tłuszcz oraz cukier. Całość ubijamy z użyciem motylka - 7 minut/ 70 st.C/ obroty 4. W tym czasie żelatynę zalewamy zimną wodą i pozostawiamy do napęcznienia. Po upływie zadanego czasu dodajemy żelatynę i ponownie mieszamy przez ok. 5 minut/70st.C/obroty 4.<br />
<br />
<u>Składanie tortu. </u><br />
Tortownicę wykładamy folią spożywczą, boki również. Ciasto kroimy na dwa blaty. Jeden umieszczamy w dnie tortownicy i wstawiamy do zamrażarki na 20 minut. Po tym czasie wylewamy połowę kremu malinowego i studzimy. Najlepiej wstawić do lodówki, a następnie ponownie do zamrażarki. Na chłodny krem nakładamy drugi blat ciasta i wylewamy pozostałą część kremu.<br />
Tort schładzamy, najlepiej przez noc. Przed podaniem należy wyjąć go z lodówki minimum godzinę wcześniej i udekorować wiórkami kokosa i malinami.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgri9rHBRnkquNk2DovqYMRe40rCmNUm_Pyibk0nxQcXHWp9TMOmBiBV0Q4_M4bjyZcMxKcdfUD7y5rzh50yPc8-VbDyFl7Rd0ZKBl8aLIBOtMj7POrIz2E6vq-Sm6AYqXsbXcxcPtaTrGv/s1600/DSC05124-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgri9rHBRnkquNk2DovqYMRe40rCmNUm_Pyibk0nxQcXHWp9TMOmBiBV0Q4_M4bjyZcMxKcdfUD7y5rzh50yPc8-VbDyFl7Rd0ZKBl8aLIBOtMj7POrIz2E6vq-Sm6AYqXsbXcxcPtaTrGv/s640/DSC05124-1.jpg" width="358" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGEBmeE5LhAgBAhP5aSC4XpdfrzZVDDnOad0zQJFySZQe-wBUKyzbEfHvIZ1QslwBjevymcP5OfMwoP8yuOYluwRHpKbgumZqkXYg8ETjy6SvX6D7Kbn380icxkNkqWp2sQzl_cuMp6FXJ/s1600/DSC05127-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGEBmeE5LhAgBAhP5aSC4XpdfrzZVDDnOad0zQJFySZQe-wBUKyzbEfHvIZ1QslwBjevymcP5OfMwoP8yuOYluwRHpKbgumZqkXYg8ETjy6SvX6D7Kbn380icxkNkqWp2sQzl_cuMp6FXJ/s640/DSC05127-1.jpg" width="358" /></a></div>
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-84509159060275803672018-05-17T12:30:00.000-07:002018-05-17T12:57:03.954-07:00Kokosowe ciasto z malinowym rabarbaremRabarbaru nigdy dość! Przynajmniej ja tak uważam i nie zamierzam się ograniczać w spożyciu! Uwielbiam dżem z rabarbaru, wszelkie ciasta, a ciepły kompot z rabarbaru to kwintesencja dzieciństwa. Dzisiaj mam dla Was przepis na proste i szybkie ciasto z rabarbarem, które udaje się naprawdę każdemu! Polecam być wybrednym klientem i wybierać te najbardziej czerwone łodygi - wtedy uzyskamy piękny efekt.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7Ime1UdsLkQmsvTWCYJcFAnF20iwWc2ybbdwCwYzmlZKQbpJfl5xJhaswcIYo5xkTmjHc7rO2zGrJEDS5Jhgih6Gb-mk_HM7oicNzHabwRbKQiGRWD-aPiEjKVDyYQAx3MZvevj1zX6hN/s1600/DSC03288-1-2-test.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7Ime1UdsLkQmsvTWCYJcFAnF20iwWc2ybbdwCwYzmlZKQbpJfl5xJhaswcIYo5xkTmjHc7rO2zGrJEDS5Jhgih6Gb-mk_HM7oicNzHabwRbKQiGRWD-aPiEjKVDyYQAx3MZvevj1zX6hN/s640/DSC03288-1-2-test.jpg" width="360" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG_-FVuhSSMcVIy31HGrThXo6bY_tLrB7Hw3snVqz68AOnnV0aLkf7Ev2yw4dLWMhB0cif4WqgKHS60TEwUnicfl1ZORikCqjkmQv1kaSZMJ6E32EfxhFBXuNk_DPJXvDprqlC1sDlBMEs/s1600/DSC03279-1-test.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG_-FVuhSSMcVIy31HGrThXo6bY_tLrB7Hw3snVqz68AOnnV0aLkf7Ev2yw4dLWMhB0cif4WqgKHS60TEwUnicfl1ZORikCqjkmQv1kaSZMJ6E32EfxhFBXuNk_DPJXvDprqlC1sDlBMEs/s640/DSC03279-1-test.jpg" width="360" /></a></div>
<br />
<i><u><b>Kokosowe ciasto z malinowym rabarbarem</b></u></i><br />
<i><u><br /></u></i>
<i><u>Składniki:</u></i><br />
<br />
<i>180 gram oleju kokosowego</i><br />
<i>4 jajka</i><br />
<i>5 łyżek wody</i><br />
<i>3/4 szklanki cukru</i><br />
<i>1/2/ szklanka mąki jaglanej</i><br />
<i>1/2/ szklanki skrobi z tapioki</i><br />
<i>1 szklanka wiórków kokosowych</i><br />
<i>1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</i><br />
<i>1 łyżka octu jabłkowego</i><br />
<i>garść brązowego cukru</i><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C z termoobiegiem<br />
Do miski wsypać cukier, dodać wodę oraz 4 żółtka. Całość zacząć ubijać na wolnych obrotach. W tym czasie rozpuścić olej kokosowy, ciepły ( nie gorący!) dodać podczas ubijania żółtek. W osobnym naczyniu zmieszać mąki z proszkiem do pieczenia i stopniowo dodawać do masy jajecznej. Następnie dodać wiórki kokosowe oraz ocet. Na końcu ubić pianę z pozostałych białek. Delikatnie wmieszać je w ciasto, najlepiej ręcznie.<br />
Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu ułożyć rabarbar i posypać brązowym cukrem. Całość piec przez około 40 minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_HGWciy3-jetGzgIzCAePtSYjcF0X-q0OwPeWEx2rnEYLscgh_el49WX0h4Pq6Fb3rOxmDOTTs3wYsEHp-GQXaiWXHZeMMug8kK7Rsz-wTEHHjVehsXNygF9VmKRB6y_8QJF1nCMbiNF9/s1600/DSC03284-1-test.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_HGWciy3-jetGzgIzCAePtSYjcF0X-q0OwPeWEx2rnEYLscgh_el49WX0h4Pq6Fb3rOxmDOTTs3wYsEHp-GQXaiWXHZeMMug8kK7Rsz-wTEHHjVehsXNygF9VmKRB6y_8QJF1nCMbiNF9/s640/DSC03284-1-test.jpg" width="359" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-6219971892069689842018-05-07T13:12:00.000-07:002018-05-07T13:12:07.181-07:00Tort Marchewkowy z kremem jaglanym<div style="text-align: justify;">
Maj rozgościł się na dobre, przynosząc obłędnie pachnący bez, ciepłe słoneczne dni i zapowiedź lata. A kto powiedział, że bez wygląda dobrze tylko w wazonie? U nas zagościł na cieście i to nie byle jakim. Tort marchewkowy nabrał nowego wymiaru i smaku, dzięki dodatkowi kremu jaglanego i bzu. Sprawdźcie sami!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfRpjI3Ej4CaRvg4x7jD_MjVH5jCE8wQPIDMJ4ugrnPwwHJSgq6GwQJ4-XEMKGbMcmbwHyTQrMLrFh1PacI6vZkLCP56e4Z70Kz-vu4OxrboqcOLcSafYxpgJBf-T1LbI2e1ntjz2LCdhM/s1600/DSC03149-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfRpjI3Ej4CaRvg4x7jD_MjVH5jCE8wQPIDMJ4ugrnPwwHJSgq6GwQJ4-XEMKGbMcmbwHyTQrMLrFh1PacI6vZkLCP56e4Z70Kz-vu4OxrboqcOLcSafYxpgJBf-T1LbI2e1ntjz2LCdhM/s640/DSC03149-1.jpg" width="356" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy_BSkBImgPNXka-xHAzvhRfKuyMTpTY4ffUFa4sNAZgvcd5iz3HPGHRCXRogpObQmXUYq9PPRqSCfFe7ypKIrMmgRQdQVh9xICloBqGvVMnWLERLS2wZxo5G3IMzM8ZPaxjWpajAu-BmC/s1600/DSC03129-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy_BSkBImgPNXka-xHAzvhRfKuyMTpTY4ffUFa4sNAZgvcd5iz3HPGHRCXRogpObQmXUYq9PPRqSCfFe7ypKIrMmgRQdQVh9xICloBqGvVMnWLERLS2wZxo5G3IMzM8ZPaxjWpajAu-BmC/s640/DSC03129-1.jpg" width="356" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><i><u>Tort Marchewkowy z kremem jaglanym</u></i></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><i>Składniki</i></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Ciasto:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>400 gram marchwi</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>100 gram mąki gryczanej</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>100 gram mąki jaglanej</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>160 ml oleju</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>160 gram brązowego cukru</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>4 jajka</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>2 łyżeczki sody oczyszczonej</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>2 łyżeczki cynamonu</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>1 łyżka octu jabłkowego</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><i>Krem jaglany</i></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>300 gram kaszy jaglanej</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>200 ml mleka kokosowego</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>2-3 łyżki cukru/ syropu klonowego</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>2 łyżki soku z cytryny</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><i>Przygotowanie ciasta</i></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Marchew zetrzyj na najmniejszych oczkach. Można też użyć pozostałości po wyciskaniu soku marchewkowego ( wtedy nic nam się nie marnuje).</div>
<div style="text-align: justify;">
Rozgrzej piekarnik do 170 st.C. Formę o średnicy 24 cm wyłóż papierem, a boki posmaruj olejem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jajka ubij z z cukrem na puszysta pianę. W osobnym naczyniu zmieszaj mąki z sodą oraz cynamonem, a następnie dodawaj stopniowo do masy jajecznej. Gdy składniki się połączą, dodaj marchew, ocet, a na końcu - olej. Ciasto przełóż do przygotowanej formy i piecz 45 minut, po tym czasie sprawdź czy środek jest zapieczony, najlepiej drewnianym patyczkiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gotowe ciasto pozostaw do całkowitego wystygnięcia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><i>Przygotowanie kremu</i></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kaszę jaglaną najlepiej dobrze wypłukać przed gotowaniem - traci wtedy swój gorzki posmak. Zalej ją dużą ilością zimnej wody, wymieszaj, a następnie odcedź. Warto powtórzyć płukanie kaszy dwukrotnie, a jeśli używacie kaszy ekologicznej - nawet wypłukać ją trzy razy!</div>
<div style="text-align: justify;">
Tak przygotowaną kaszę zalewamy wrzątkiem. Stosujemy zasadę 1 część kaszy na 3 części wody. Kasza musi być mocno rozgotowana i miękka. </div>
<div style="text-align: justify;">
Gotujemy ją pod przykryciem 5 minut, a następnie wyłączamy gaz i zostawiamy kaszę na około 20 minut by wchłonęła całą wodę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak przygotowaną kaszę miksujemy z mlekiem kokosowym, sokiem z cytryny i wybranym słodzikiem. Kasza zmieni smak dopiero po wystygnięciu, ale łatwiej uzyskać gładki krem bez grudek miksując ją gdy jest jeszcze ciepła. Krem studzimy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gotowe ciasto marchewkowe kroimy na 3 równe blaty i przekładamy kremem jaglanym. Dekorujemy dowolnie - może być bzem, który jest jadalny.</div>
<div style="text-align: justify;">
Smacznego!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj34HPRu7F2QU3eKTfpbIcKJ7BZ9i8VUgKvXFmknr5AmFoBW_gVT2hgPVOxBEJQ9qVZHaUCedMZMN4wDZL6N0u2B6sdBfy7qeiqTyniodPyRB3k5oTd1B1LvpELmLAOlhtuPeqy8J4s6vbI/s1600/DSC03141-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj34HPRu7F2QU3eKTfpbIcKJ7BZ9i8VUgKvXFmknr5AmFoBW_gVT2hgPVOxBEJQ9qVZHaUCedMZMN4wDZL6N0u2B6sdBfy7qeiqTyniodPyRB3k5oTd1B1LvpELmLAOlhtuPeqy8J4s6vbI/s640/DSC03141-1.jpg" width="358" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9dlsoudDzAhbEsSrTcJgC_6sthzy0PAiXYKD3kRdCdIt0RQNoyVf1bb1hi7TbHvXxQenC0QBjns4M1XI-EYjO-Iu8S82pwF9qnPLIAM_fFc425WTUi9oFNpp_6kbKa4y-ugbOLfiE3F4l/s1600/DSC03146-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="899" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9dlsoudDzAhbEsSrTcJgC_6sthzy0PAiXYKD3kRdCdIt0RQNoyVf1bb1hi7TbHvXxQenC0QBjns4M1XI-EYjO-Iu8S82pwF9qnPLIAM_fFc425WTUi9oFNpp_6kbKa4y-ugbOLfiE3F4l/s640/DSC03146-1.jpg" width="358" /></a></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-60920562306251879772016-04-20T11:14:00.000-07:002016-04-20T11:14:19.608-07:00Norweski chrupki chleb bezglutenowy Od dawna chodził mi po głowie pomysł stworzenia chrupkiego pieczywa w wersji bezglutenowej. Chleby bezglutenowe nie zbierają dobrych opinii - dużo w nich wypełniaczy, konserwantów, cukru, skrobi. Oczywiście można piec chleb na zakwasie - ale wymaga to przygotowania zakwasu i odrobiny szczęścia, by odpowiednio wyrósł.<br />
Chrupkie pieczywo może oczywiście być niezdrowe, ale nie o to nam przecież chodzi. Wypróbowałam wielu przepisów i sposobów. W końcu udało mi się znaleźć taki, który smakuje nam najbardziej. Inspirowałam się norweskim chlebem<i> knekkbrod</i>, który bardzo łatwo można przygotować w domu. Nie znajdziecie tu żadnych "wypełniaczy", dodanej skrobi, czy zagęstników.<br />
Taki chlebek ma jeszcze jedną zaletę - można go przechowywać cały tydzień w zamkniętym pojemniku i nie straci swoich walorów smakowych. Idealny na wycieczki i pikniki, które mam nadzieję już niedługo !<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXRIw7kVxuHRWtvQtF7lB1-g_3W6e-eh-7T3VUkADzuH9f-50pDCCz5zxeZbvWhyphenhyphen86fZG4tcUdUzf9qxzy7iMZRHEdPFZv9jhleJx0d1fN4-JURlMdGQFLdxfNpMw3zwvMCefiASY37Ynw/s1600/DSC08897-14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXRIw7kVxuHRWtvQtF7lB1-g_3W6e-eh-7T3VUkADzuH9f-50pDCCz5zxeZbvWhyphenhyphen86fZG4tcUdUzf9qxzy7iMZRHEdPFZv9jhleJx0d1fN4-JURlMdGQFLdxfNpMw3zwvMCefiASY37Ynw/s640/DSC08897-14.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<b><i><u>Bezglutenowy chleb chrupki</u></i></b><br />
<i><span style="font-size: xx-small;">inspiracja pochodzi z <a href="http://przepisyzpodrozy.pl/knekkebrod-norweski-chleb-chrupki/">TEJ</a> strony</span></i><br />
<br />
<i>1/2 szklanki mąki jaglanej lub gryczanej</i><br />
<i>1/4 szklanki zmielonych nasion chia</i><br />
<i>1/4 szklanki zmielonego złocistego siemienia lnianego </i><br />
<i>1/2 szklanki pestek dyni ( można je lekko posiekać, by kawałki nie były zbyt duże)</i><br />
<i>1/2 szklanki pestek słonecznika</i><br />
<i>1/2 szklanki sezamu</i><br />
<i>1 szklanka wody gazowanej</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<i>1/2 łyżeczki miodu</i><br />
<br />
Nagrzać piekarnik do 180st. C<br />
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać razem. Dużą blachę ( najlepiej oryginalną z piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia. Następnie wyłożyć masę i rozprowadzić cienką warstwę po całej blasze. Grubość ciasta nie powinna przekraczać 0.5 cm. Całość dokładnie wygładzić w wstawić do nagrzanego piekarnika.<br />
Po upływie 10 minut wyjąć blachę i ostrym nożem pociąć ciasto na kawałki o preferowanej wielkości. Blachę wstawić z powrotem do piekarnika na 45 minut. Chlebek nie powinien być miękki po wyjęciu z piekarnika.<br />
Chlebek pozostawiamy do wystygnięcia, a następnie łamiemy na kawałki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT6PKqu3S_cQfOKM_XZueva2BaVylN1Jw4oG71LUb2cT-ixgb0PXm2D2axtRXR1qqI7DbHDG02Pyy6HfepbV25b0i7sM4ua_HkgoWIkI_pHXDUf1i915rn5X5Qvq93a0bljD-vZkBoeIi6/s1600/DSC08895-12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT6PKqu3S_cQfOKM_XZueva2BaVylN1Jw4oG71LUb2cT-ixgb0PXm2D2axtRXR1qqI7DbHDG02Pyy6HfepbV25b0i7sM4ua_HkgoWIkI_pHXDUf1i915rn5X5Qvq93a0bljD-vZkBoeIi6/s640/DSC08895-12.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTCKOIBNYEw_jwUSt2n7-dX6ibEu_K5ozpE6M_eIkpUAF3vD2KwTtGh_B00VDiWJ33ieXCAPIhJeKiyMdNDm6RJYeEG2kt4zq93C9ZH_kx0LxgV3_Ccb6ua5L0i7Hnr7yhBdy6cC_feGqf/s1600/DSC08900-16.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTCKOIBNYEw_jwUSt2n7-dX6ibEu_K5ozpE6M_eIkpUAF3vD2KwTtGh_B00VDiWJ33ieXCAPIhJeKiyMdNDm6RJYeEG2kt4zq93C9ZH_kx0LxgV3_Ccb6ua5L0i7Hnr7yhBdy6cC_feGqf/s640/DSC08900-16.jpg" width="426" /></a></div>
Smacznego!<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-58383356673100172972016-04-09T05:11:00.001-07:002016-04-09T05:11:41.217-07:00Nowy początek.<div style="text-align: justify;">
Zrobiłam zdecydowanie długą przerwę od blogowania. Nie powstała ona bez przyczyny. Blog miał być dla mnie przyjemnością, a stał się obciążeniem. Pisanie, robienie zdjęć i tworzenie nowych przepisów zaczęło mi ciążyć. </div>
<div style="text-align: justify;">
Postanowiłam, że poczekam do momentu, aż w mojej głowie poukłada się na tyle klarowny plan, by i Was powiedzieć - <i>co dalej?</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
Trochę czasu to zajęło, ale już zdecydowanie wiem, jaki kształt ma mieć blog i moje miejsce w sieci. Postanowiłam poszerzyć publikowane tu treści o trochę teoretycznej wiedzy i recenzje książek ( kulinarnych i nie tylko). Będąc żywieniowcem nie mogę przejść obojętnie obok problemu <i>mody bezglutenowej</i>, mojej decyzji o wykluczeniu nabiału i innych. Czytając fora, odwiedzając grupy wsparcia dla osób na diecie wykluczającej, zauważyłam jak wiele sprzecznych informacji tam się pojawia, jak wiele jest odpowiedzi, które nie niosą ze sobą zbyt wiele treści, albo nie posiadają wskazanych źródeł. Widząc ten chaos informacyjny postanowiłam dodać swoją cegiełkę w dyskusji. </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie oznacza to, że nie będą pojawiać się posty typowo kulinarne. Nie zamierzam z nich rezygnować! Jednak muszę je godzić z pracą zawodową i moimi możliwościami. </div>
<div style="text-align: justify;">
Podjęłam taką decyzję i mam nadzieję, że ten pomysł przypadnie Wam również do gustu. Mam nadzieję, że będzie ciekawiej, nie tylko dla Was, ale i dla mnie. Wtedy z pewnością wróci zapał do pracy. Poza tym mamy wiosnę, kto wtedy nie ma więcej chęci do pracy? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zostawiam Was z kilkoma zdjęciami z Instagrama, które pokazują co w tym czasie robiłam :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqGmuaLEJviPIOxiOZs6hhlEB6ryaw5L7WtjSH2TZaHHCuiyOfBaFP9QTwFdtbHxbAcHcwjG6fAVUnkkpGf5t5h2mfrHMoQBCENEmAGs0A6OfvCzMl4TaMnAGOub_qKxZ0CKgDCZwK6beG/s1600/12495054_10209321765025578_4275816107994284805_n.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqGmuaLEJviPIOxiOZs6hhlEB6ryaw5L7WtjSH2TZaHHCuiyOfBaFP9QTwFdtbHxbAcHcwjG6fAVUnkkpGf5t5h2mfrHMoQBCENEmAGs0A6OfvCzMl4TaMnAGOub_qKxZ0CKgDCZwK6beG/s320/12495054_10209321765025578_4275816107994284805_n.jpg" width="256" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s320/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTTHaJwmq-ED0ShOmeIHwlN3vCaM4SDuiItZKO1wgdvCtrQ8C0Li0StXH5UhFkiXc2lkwgJiz5t7A_ISN5NtWYYcTjukQypqJWw6aAaRSYCOhV-4zkXEneZXXvPYrgw22-o2DfFHIwenlW/s1600/1505154_10209106793331420_4337423446061324351_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTTHaJwmq-ED0ShOmeIHwlN3vCaM4SDuiItZKO1wgdvCtrQ8C0Li0StXH5UhFkiXc2lkwgJiz5t7A_ISN5NtWYYcTjukQypqJWw6aAaRSYCOhV-4zkXEneZXXvPYrgw22-o2DfFHIwenlW/s320/1505154_10209106793331420_4337423446061324351_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQM9JQko6AnVP3Qcasaq6k6y5jQysteNPdzWJ_t2kRtSs86FHGXvVjmIUZr96RUCAYAKxt67Rv9Tl3UefBtKEuD3qobzH-Orn4GlzabWhMb37RIiVXp6nXFBqmXFAGn_1lKovM9qpl1K3U/s1600/58486_10209102940635105_1652878244026155739_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQM9JQko6AnVP3Qcasaq6k6y5jQysteNPdzWJ_t2kRtSs86FHGXvVjmIUZr96RUCAYAKxt67Rv9Tl3UefBtKEuD3qobzH-Orn4GlzabWhMb37RIiVXp6nXFBqmXFAGn_1lKovM9qpl1K3U/s320/58486_10209102940635105_1652878244026155739_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY50EmrZY4zf_JJZmu065kQVGwnBNtPzjo8VxlykdOAGYljq6af6-iGjt4S8e6jYo9Y268ybBW1MfBuQJVovnymkRcYrpJh8J2aU5XdgnXz1iK1jzd6w54Cp9now_st4r7YJFkewhWkOOs/s1600/11012353_10209065193251444_2031711039842794479_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY50EmrZY4zf_JJZmu065kQVGwnBNtPzjo8VxlykdOAGYljq6af6-iGjt4S8e6jYo9Y268ybBW1MfBuQJVovnymkRcYrpJh8J2aU5XdgnXz1iK1jzd6w54Cp9now_st4r7YJFkewhWkOOs/s320/11012353_10209065193251444_2031711039842794479_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2ixfXZoz_zKdGit4i77Bpv2ylGYfjEbFQEPK2BnuiOM9c0pwgsYRZj_G-aKyREAi5IhCBEsq6U-UVebFUTicHhUrrRBwWU2wNQ1KboMe12z2G8QwvuhvvdaRP7GH2fy_TZv2Qvyyf70sv/s1600/12729355_10208890097194152_8083474614412421514_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2ixfXZoz_zKdGit4i77Bpv2ylGYfjEbFQEPK2BnuiOM9c0pwgsYRZj_G-aKyREAi5IhCBEsq6U-UVebFUTicHhUrrRBwWU2wNQ1KboMe12z2G8QwvuhvvdaRP7GH2fy_TZv2Qvyyf70sv/s320/12729355_10208890097194152_8083474614412421514_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbTqXsPtQ93gX7AUlBKKxz5xRZrUGEsF696YEIH6M8JHWjswvh0qBU_GmLHg0KPAeISFfo605z2Mc1zilpEoUVAJM5pd6ijEhQqSWEI1X4-ay-LiHT-RtHU6R1sVukfUXvkTX8MYj8oFzM/s1600/1742_10209185548620253_154192216688984939_n.jpg" imageanchor="1"><br /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-54014254206819608602015-10-04T10:40:00.000-07:002015-10-16T06:43:21.963-07:00Nietypowe muffinyZostałam zmobilizowana do upieczenia drożdżowych muffin z jabłkiem i cynamonem. Zmuszona wręcz przez mojego M. Jak tylko zobaczył, że jabłka, że cynamon i że zawijane, a na dodatek muffiny... Nie miałam wyjścia!<br />
Choć muszę przyznać, że to również i moje ulubione połączenie. Więc są, a raczej... były. Miękkie i puszyste - mimo użycia bezglutenowej mąki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaKbRrv0zB54_o5iRylesOI2l740pu2WmfxWfgwNh71yWAhBPn1G_WMGjWm7pYBqFKl-OJ2RfqCxLJKTC76llu31L6OBlM0vzZ2vPpdPuL46sbEpHh-ntEvWWawt6UnIujo611sfpHGAy9/s1600/DSC08415-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaKbRrv0zB54_o5iRylesOI2l740pu2WmfxWfgwNh71yWAhBPn1G_WMGjWm7pYBqFKl-OJ2RfqCxLJKTC76llu31L6OBlM0vzZ2vPpdPuL46sbEpHh-ntEvWWawt6UnIujo611sfpHGAy9/s640/DSC08415-1.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVP6tWcb-5PrbSugmInGraoin87XscyILaT-7O2-HQz_JnpPVYgt7NV1FPRoI9x3FZcFM1HvxBGSqfY1Nz7LxhItUwJ5CVSR6OW3OJrgctK20oxvM8PmleXC960WASWkXw-4AL1fJIrpPy/s1600/DSC08419-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVP6tWcb-5PrbSugmInGraoin87XscyILaT-7O2-HQz_JnpPVYgt7NV1FPRoI9x3FZcFM1HvxBGSqfY1Nz7LxhItUwJ5CVSR6OW3OJrgctK20oxvM8PmleXC960WASWkXw-4AL1fJIrpPy/s640/DSC08419-1.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b><i><u>Drożdżowe zawijane muffiny z jabłkiem i cynamonem.</u></i></b><br />
<br />
<span style="font-size: xx-small;">przepis pochodzi z <a href="http://smakolykibereniki.blogspot.com/2014/09/drozdzowe-muffiny-zawijane-z-cynamonem.html">TEJ</a> strony</span><br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18.76px;"><i><u>Składniki:</u></i></span><br />
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18.76px;">ciasto</span><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18.76px;"><br />250g mąki bezglutenowej - ja użyłam Jizerki<br />15g drożdży<br />125ml mleka<br />1 żółtko<br />3,5 łyżki cukru<br />30g masła<br />szczypta soli<br /><br /><u><i>nadzienie</i></u><br />2 średniej wielkości jabłka<br />1 czubata łyżka cynamonu<br />1 czubata łyżka cukru<br />40g masła<br />1 czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej<br />sok z cytryny do skropienia jabłek<br />cukier do posypania ciasta<br />1 jajko i 1 łyżka mleka do posmarowania ciasta<br /><br />masło i mąka do formy<br /><br />Wykonanie:<br />- składniki powinny mieć temperaturę pokojową<br />- mleko lekko podgrzać tak, by było letnie<br />- drożdże rozkruszyć, zalać połową mleka, dodać 1 łyżeczkę mąki i 0,5 łyżki cukru, wymieszać i pozostawić pod przykryciem do podwojenia objętości (około 20 minut)<br />- masło roztopić, ostudzić<br />- mąkę przesiać, dodać sól, cukier, żółtko, resztę mleka oraz wyrośnięty rozczyn drożdżowy<br />- składniki wymieszać, zacząć wyrabiać ciasto<br />- gdy ciasto będzie już tworzyć całość, dodawać stopniowo masło, wyrabiając przez kilka minut do uzyskania jednolitego, elastycznego, odchodzącego od dłoni ciasta<br />- ciasto pozostawić pod przykryciem do podwojenia objętości (w zależności od temperatury otoczenia może to trwać od 45 minut do ponad godziny)<br />- pod koniec wyrastania ciasta przygotować nadzienie<br />- masło roztopić, dodać cynamon i cukier, wymieszać<br />- jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, skropić obficie sokiem z cytryny, odcisnąć na sitku<br />- odcedzone jabłka wymieszać z mąką ziemniaczaną<br /><br />- wyrośnięte ciasto krótko zagnieść, podsypać mąką, rozwałkować na cienki placek (u mnie o wymiarach 38x32cm)<br />- na całej powierzchni placka (łącznie z brzegami) rozsmarować równomiernie pędzelkiem masło cynamonowe, dłonią rozłożyć na cieście jabłka tak, by przykryły je cienką warstwą (nie musi być to idealnie równomiernie)<br />- placek delikatnie zwinąć w ciasny rulon wzdłuż krótszego boku<br />- formę na muffiny wysmarować masłem i oprószyć mąką<br />- rulon z ciasta pokroić ostrym nożem na 10 części (około 3-3,5cm grubości)<br />- każdą z części przełożyć do zagłębień w formie jednym z rozcięć do góry<br />- formę przykryć ściereczką, pozostawić na około 20 minut do napuszenia<br />- piekarnik nagrzać do 180 stopni<br />- jajko roztrzepać z mlekiem, pędzelkiem posmarować z wierzchu każdy z ruloników, następnie posypać cukrem<br />- formę wstawić do piekarnika i piec przez około 18-22 minut do zrumienienia się babeczek (można delikatnie sprawdzić patyczkiem na środku, czy ciasto jest suche i upieczone)<br />- upieczone muffiny wyjąć z formy, pozostawić do ostygnięcia<br />- przechowywać pod przykryciem</span><br />
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18.76px;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVhcgy6F8nDfjT187KTplxzu-9BPjo5dumI1ltKg_GRTycxi_qJorVWjcCe32TUc4zJUKI50w_XVJ6pq-UaVESi_p8g661TDnV_Kyjs-lV8lDL87rEESCcBHiC-90vA-gRbjux9BvhTVNx/s1600/DSC08420-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVhcgy6F8nDfjT187KTplxzu-9BPjo5dumI1ltKg_GRTycxi_qJorVWjcCe32TUc4zJUKI50w_XVJ6pq-UaVESi_p8g661TDnV_Kyjs-lV8lDL87rEESCcBHiC-90vA-gRbjux9BvhTVNx/s640/DSC08420-1.jpg" width="426" /></a></div>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18.76px;"><br /></span>
<span style="color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 18.76px;">Przepis pochodzi z akcji Wypiekanie na śniadanie, a brały w nim udział również:</span></span><br />
<span style="color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 18.76px;"><br /></span></span>
<span style="color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px; line-height: 18.76px;"><a href="http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/2015/10/drozdzowe-muffiny-z-jabkami.html">Kulinarna Maniusia</a></span></span><br />
<span style="color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif;"><a href="http://prawodogotowaniazpasja.blox.pl/2015/10/Muffiny-drozdzowe-zawijane-z-jablkami-i-cynamonem.html">Prawo Do Gotowania z Pasją</a></span><br />
<a href="http://zaciszekuchenne.blogspot.com/2015/10/bueczki-drozdzowe-muffinkowe-z.html">Zacisze kuchenne</a><br />
<a href="http://ala-piecze.blogspot.com/2015/10/drozdzowe-muffinki-z-cynamonem-i-jabkami.html">Ala piecze i gotuje</a><br />
<a href="http://www.patisonwkuchni.pl/2015/10/drozdzowe-ciastka-z-cynamonem-jabkiem-i.html">Patison w kuchni</a><br />
Moje domowe kucharzenie<br />
<a href="http://eksplozjasmaku.es/drozdzowe-muffinki-z-jablkami-i-cynamonem/">Eksplozja Smaku</a><br />
<a href="http://gotowanieipieczenieiloveit.blogspot.com/2015/10/drozdzowe-muffinki-z-jabkami-i-cynamonem.html">Gotowanie i pieczenie</a><br />
<a href="http://smakmojegodomu.blox.pl/2015/10/Drozdzowe-muffiny-zawijane-z-cynamonem-i-jablkami.html">Smak mojego domu</a><br />
<a href="http://doowa.blogspot.com/2015/10/drozdzowe-mufiny-zawijane-z-jabkiem-i.html">Moje Małe Czarowanie</a><br />
<a href="http://6niebo.blox.pl/2015/10/drozdzowe-muffiny-zawijane-z-jablkami-i-cynamonem.html">Szóste niebo</a><br />
<a href="http://miacucina-sofieta.blogspot.it/2015/10/drozdzowe-zawijane-muffiny-z-jabkami-i.html">Mia Cucina</a><br />
<a href="http://www.pasjasmaku.com/drozdzowe-muffinki-z-jablkami-i-cynamonem/">Pasja Smaku</a><br />
<a href="http://www.kulinarneprzygodygatity.pl/2015/10/drozdzowe-muffiny-zawijane-z-jablkiem-i_4.html">kulinarne Przygody Gatity</a><br />
<a href="http://smacznapyza.blogspot.com/2015/10/buleczki-drozdzowe-muffinkowe-z-cynamonem-i-jablkami.html">Smaczna Pyza</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://trafficmonsoon.com/data/aptools/468x60.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://trafficmonsoon.com/data/aptools/468x60.gif" /></a></div>
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-8165584137860317262015-08-19T13:25:00.002-07:002015-08-19T13:25:59.946-07:00Ptysie z kremem budyniowymNajtrudniej jest wrócić. Jak już raz się zniknie i odwleka moment powrotu - jest co raz trudniej. Nie ważne. Jestem znów i mam kilka fajnych, sprawdzonych przepisów. Dzisiaj na słodko - mini ptysie z kremem budyniowym. Klasyka, a ile radości.<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKo2piFOo3w-LHggrL4c8oPfh9Xe1eCLeOhe-LzTBMc95w7g1lQ16HcJSoYbBoUbwJiCzQQ8CJNY4HSgEG-tvcTwv_rm3xy6se7wltsRuljyWPTMKBKz5wxOMsyoDPKBoobaUyp-SayUBf/s1600/DSC07880-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKo2piFOo3w-LHggrL4c8oPfh9Xe1eCLeOhe-LzTBMc95w7g1lQ16HcJSoYbBoUbwJiCzQQ8CJNY4HSgEG-tvcTwv_rm3xy6se7wltsRuljyWPTMKBKz5wxOMsyoDPKBoobaUyp-SayUBf/s640/DSC07880-1.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1RDzX0YrV8ME7Ff_f8_PZJtThpsvvxVH6PEHIVAC5R6KeZCxngSf4SeW15JndZx0eAVBwEexBCQAeaFqYF4XwbRapVQuLOFYNO_cq163kXg0NjeAwBJWWiBI0yYq_e9fDYNoOkZ2aBjid/s1600/DSC07886-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1RDzX0YrV8ME7Ff_f8_PZJtThpsvvxVH6PEHIVAC5R6KeZCxngSf4SeW15JndZx0eAVBwEexBCQAeaFqYF4XwbRapVQuLOFYNO_cq163kXg0NjeAwBJWWiBI0yYq_e9fDYNoOkZ2aBjid/s640/DSC07886-1.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i><u>Mini ptysie z kremem budyniowym</u></i></b></div>
<div>
<span style="font-size: xx-small;">oryginał przepisu pochodzi z <a href="http://www.natchniona.pl/ptysie-bez-glutenu-mleka-i-cukru">tej</a> strony</span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>Ciasto ptysiowe</i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
100 gram mąki bezglutenowej - u mnie mieszanka ryżowej i kukurydzianej</div>
<div>
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div>
60 ml oliwy</div>
<div>
2 jajka</div>
<div>
125 ml wody</div>
<div>
szczypta soli</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wodę gotujemy z oliwą, dodajemy sól. Zdejmujemy z ognia i dodajemy mąkę. Szybkimi ruchami zaparzamy ciasto i odstawiamy do wystygnięcia.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ostudzona masę przekładamy do miksera i łączymy z jajkami, aż do uzyskania gładkiej masy.</div>
<div>
Nagrzewamy piekarnik do 200 st.C. Wykładamy blachę papierem do pieczenia i nakładamy małe porcje ciasta w dużych odstępach. Pieczemy ptysie ok 20 minut - w zależności od wielkości i mniejsze tym krócej musimy je piec.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>Krem budyniowy</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
1 opakowanie budyniu waniliowego bezglutenowego</div>
<div>
250 ml mleka kokosowego</div>
<div>
250 ml wody</div>
<div>
2 łyżki cukru</div>
<div>
kostka masła lub margaryny roślinnej</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotować budyń na wodzie i mleku kokosowym, ostudzić. Masło zmiksować na gładki, puszysty krem, następnie dodawać porcje chłodnego budyniu. Zmiksować na gładką masę.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ptysie przełożyć kremem i polać roztopiona czekoladą.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFHubpIn8k8VOIU8am1fnuQHxCq7KO7EnAZoi4UoJeMrslTLBQI4SMs0D5GPkECxSVBYkn_8P2UQf9DSN1s1YPeB4bOa-VGIIwlbT23zEihzNKfGJMw4OCh6q0kGbNgmYPpfZ6s4U_vodN/s1600/DSC07892-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFHubpIn8k8VOIU8am1fnuQHxCq7KO7EnAZoi4UoJeMrslTLBQI4SMs0D5GPkECxSVBYkn_8P2UQf9DSN1s1YPeB4bOa-VGIIwlbT23zEihzNKfGJMw4OCh6q0kGbNgmYPpfZ6s4U_vodN/s640/DSC07892-1.jpg" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-87901856823880806092015-03-20T06:57:00.001-07:002015-03-23T04:46:36.640-07:00Drożdżówki z dżememChyba tego najbardziej brakowało mi od momentu przejścia na bezglutenową dietę - zapachu drożdżowego ciasta. Tego poczucia domowego ciepła, beztroski i dzieciństwa, z którymi to właśnie kojarzy mi się kawałek drożdżówki. Nawet tej ze szkolnego sklepiku, która miała dodatkowo smak owocu zakazanego, bo przecież miałam kupować wodę :)<br />
I w końcu po 2 latach w moim domu pachnie drożdżówkami z domowym dżemem wiśniowym. I zdecydowanie najlepsze są te, które jeszcze parzą w język :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj63kBzPrAjlj2IVfy1cBcnHQDS06mmdzQBOqZRb_sPISjZHKb-nED1qH4QMPJevJ-pXc4EgnNcAq-uPVNUpBVYGcyf5a1_nhpLEbu1qCMDAbb3PWG6LYGpQ0ZS0Fpei6N56LxOoJFUaQ1F/s1600/DSC07930-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj63kBzPrAjlj2IVfy1cBcnHQDS06mmdzQBOqZRb_sPISjZHKb-nED1qH4QMPJevJ-pXc4EgnNcAq-uPVNUpBVYGcyf5a1_nhpLEbu1qCMDAbb3PWG6LYGpQ0ZS0Fpei6N56LxOoJFUaQ1F/s1600/DSC07930-1.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<i><u><b><br /></b></u></i>
<i><u><b><br /></b></u></i>
<i><u><b>Drożdżówki z dżemem</b></u></i><br />
<i><span style="font-size: xx-small;">przepis pochodzi z <a href="http://www.olgasmile.com/drozdzowki-z-budyniem.html">tej</a> strony</span></i><br />
<br />
<i>550 gram mixu mąk bezglutenowych do wypieków drożdżowych ( np. Jizerki) + do podsypania</i><br />
<i>100 gram masła lub margaryny bezmlecznej</i><br />
<i>0,5 szklanki brązowego cukru</i><br />
<i>35 gram świeżych drożdży</i><br />
<i>250 ml mleka roślinnego np. sojowo-ryżowego</i><br />
<i>2 łyżki śmietany sojowej</i><br />
<i>2 lekko ubite jajka + 1 do smarowania drożdżówek</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<i>dżem wiśniowy domowy</i><br />
<br />
<br />
Około 50 ml mleka ogrzewamy, dodajemy po łyżeczce cukru i mąki. Dodajemy drożdże tworząc gęsta pastę i pozostawiamy do wyrośnięcia.<br />
Masło rozpuszczamy i dodajemy pozostałe mleko i również ogrzewamy - nie ma być bardzo gorące, raczej letnie.<br />
W tym czasie łączymy w dużej misce mąkę z cukrem i solą. Dodajemy do niej ciepłe mleko z masłem, wyrośnięte drożdże, śmietanę i jajka. Całość dobrze wyrabiamy. Ciasto może się kleić - to specyfika mąki bezglutenowej, dlatego dosypujemy mąki aż uzyskamy gładkie, elastyczne ciasto.<br />
Całość odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.<br />
Z wyrośniętego ciasta formujemy wałek, który podzielimy na 12 części - wtedy wyjdą nam tradycyjnej wielkości drożdżówki.<br />
<br />
Układamy je na blasze w dość dużej odległości - max. 6 sztuk na blaszkę. Na środku każdej drożdżówki tworzymy wgłębienie, które wypełniamy dżemem.<br />
Całość przykrywamy i pozostawiamy drożdżówki na ok. 30 minut do ponownego wyrośnięcia<br />
Piekarnik nagrzewamy do 190 st.C<br />
Drożdżówki przed włożeniem do piekarnika smarujemy rozbełtanym jajkiem. Pieczemy 20-25 minut.<br />
Możemy je polukrować, gdy ostygną. O ile doczekają :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRpbK-yWUNz4Wh5Cq1bwUo5ggT_ea6NMqrxx-aayP3XggnP6ahlpPA8BPYqWqnA9Ajx2ffGAkQdtAyv_nUKgTMApmWov-2jUn-yR3H4yOU5CYgmH1MNoj0W6aEeel0HTOxiAjCOp-lbUb4/s1600/DSC07932-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRpbK-yWUNz4Wh5Cq1bwUo5ggT_ea6NMqrxx-aayP3XggnP6ahlpPA8BPYqWqnA9Ajx2ffGAkQdtAyv_nUKgTMApmWov-2jUn-yR3H4yOU5CYgmH1MNoj0W6aEeel0HTOxiAjCOp-lbUb4/s1600/DSC07932-2.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK4_l6k-_rnRMrjyvDWwIa-YQ06mVkFQ5GDCp_56GrGwDrh6N8EJg9DpM4ii4YmKb2ytqC-ktGl1FYrzIkbzZEc8zN6djqYlfIFQ901EoE2RKEKK2BK05uO_LQGg3n3PcpJbH1NIIuMiSc/s1600/DSC07942-3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK4_l6k-_rnRMrjyvDWwIa-YQ06mVkFQ5GDCp_56GrGwDrh6N8EJg9DpM4ii4YmKb2ytqC-ktGl1FYrzIkbzZEc8zN6djqYlfIFQ901EoE2RKEKK2BK05uO_LQGg3n3PcpJbH1NIIuMiSc/s1600/DSC07942-3.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Smacznego :)!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-57824005638941471692015-03-12T11:42:00.000-07:002015-03-12T11:42:34.478-07:00Tarta jaglana z łososiemUff.. Przeprowadzkę można uznać za zakończoną. Wszystko w miarę na swoich miejscach, kuchnia prawie ukończona, komputer rozpakowany, więc można wrócić do blogowania :) Przyznam, że podczas tego całego zamieszania nie miałam głowy do bloga. Trzeba myśleć o tylu rzeczach, że jedzenie schodzi na dalszy plan.<br />
Podczas mojej nieobecności ukazał się kolejny numer FOOD CULTURE, gdzie znalazły się moje dwa przepisy. Dzisiaj zaprezentuje Wam jeden z nich - Tartę jaglana z łososiem. Jest wyjątkowo smaczna, prosta w wykonaniu i smakuje dobrze zarówno na ciepło, jak i na zimno. Poza tym swoja kolorystyką przywołuje już wiosnę, którą czuć na każdym kroku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglVuHoKGqX-UNGlF8-xE5YTFdbQ3Vn-0jiQed7YLHJIxbVz_ObutzVsJOAM5iEWuKyW6qZGoAntrWtS0W3MX633Adyw4wihiqIjTmvp-yZw3nQy8Y8YW_bs22WHX4hG0ME2d54iadNNoH4/s1600/20150118-DSC07744.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglVuHoKGqX-UNGlF8-xE5YTFdbQ3Vn-0jiQed7YLHJIxbVz_ObutzVsJOAM5iEWuKyW6qZGoAntrWtS0W3MX633Adyw4wihiqIjTmvp-yZw3nQy8Y8YW_bs22WHX4hG0ME2d54iadNNoH4/s1600/20150118-DSC07744.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="MsoNormal">
<i><b><u>Tarta jaglana z łososiem i rukolą</u></b></i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i>1,5 szklanki kaszy jaglanej<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>125 gram łososia wędzonego na gorąco<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>100 gram rukoli<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>3 jajka<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>50 gram masła<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>50 gram mąki bezglutenowej<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>0,5 l mleka ryżowego<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i>Sól, pieprz</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kasze jaglaną gotujemy w proporcji 1:3 aż będzie bardzo
miękka i klejąca. Kasze studzimy, a następnie łączymy z 2 jajkami, solą oraz
pieprzem. Masą wykładamy formę do tarty.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W tym czasie przygotowujemy beszamel. Masło roztapiamy i
dodajemy mąkę delikatnie ją podsmażając. Masę zdejmujemy z ognia i dodajemy
mleko energicznie mieszając. Całość musi się dobrze połączyć, dopiero wtedy
ponownie stawiamy garnek na małym ogniu. Beszamel musi być dość gęsty- w innym
wypadku nie zwiąże nam tarty. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i odstawiamy
do przestudzenia. Na samym końcu do chłodnego sosu dodajemy jajko.<o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Na jaglanym spodzie układamy kawałki łososia i rukolę, a
następnie całość zalewamy sosem beszamelowym.
Tartę pieczemy 35-40 minut w 180-190 st. C.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7jgqrv65bUcDJ_H8LJNYIVL5hSzY86-4DN8M8UVTn4CJyrelM5PbyyeGSEWRoVVarXo-YXQPqxTeHYLR2ckW4jbyZvyBvYYpoo0_WdgBz6WeUBwz7qXC9VZcSqrbxhyqAK0y6nqXny99D/s1600/20150118-DSC07725.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7jgqrv65bUcDJ_H8LJNYIVL5hSzY86-4DN8M8UVTn4CJyrelM5PbyyeGSEWRoVVarXo-YXQPqxTeHYLR2ckW4jbyZvyBvYYpoo0_WdgBz6WeUBwz7qXC9VZcSqrbxhyqAK0y6nqXny99D/s1600/20150118-DSC07725.jpg" height="640" width="425" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcWFQVtAfquXH6rWaawkDaXm0O2GrziCEypzcflpzvVklWEtnZxhn4wIRHtAGePDBQooESsRGuRSkyelT_EEbCaLlMet-4dcxFSW-AbeWKs5rnLV-Ho10sUPe9Yh3ZU48SoB_LGcJthxEm/s1600/20150118-DSC07733.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcWFQVtAfquXH6rWaawkDaXm0O2GrziCEypzcflpzvVklWEtnZxhn4wIRHtAGePDBQooESsRGuRSkyelT_EEbCaLlMet-4dcxFSW-AbeWKs5rnLV-Ho10sUPe9Yh3ZU48SoB_LGcJthxEm/s1600/20150118-DSC07733.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/8049673/?claim=uyeb7amqy2w">Follow my blog with Bloglovin</a>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-77401477822622957412014-12-31T05:19:00.000-08:002014-12-31T05:19:11.573-08:00W Nowy Rok. Na słodko.Dziś Sylwester, co oznacza, że większość z nas szykuje się do hucznego świętowania. U nas powoli staje się tradycją spokojny Sylwester. Jakoś tak się składa, że któreś z domowników choruje w okresie świąteczno-noworocznym. Będzie więc spokojnie i na zupełnym luzie... <div>
Natomiast początek Nowego Roku zapowiada się bardzo pracowicie i ekscytująco zarazem. Będzie mnóstwo bieganiny, przeprowadzka, masa niecierpiących zwłoki spraw... Dlatego noworoczne śniadanie i cały pierwszy dzień Nowego Roku ma być leniwy i słodki...:) Na śniadanie zaplanowałam drożdżowy wieniec i dobrą kawę z włoskiej kawiarki. Czyż nie brzmi obiecująco? </div>
<div>
Szczęśliwego Nowego Roku!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgIgRtQFriDZcFgl2qmBhKyKkbQhdsIHqM7dZzckATO63G3AAV_jMzcUiO1ks3COAVxI4GPhA0B0_CKQQXBwOexxuViP8DC8QHB53At56preEKQkuM_Map6VYB_rabefrcnecejG2MJWcL/s1600/20141231-DSC07706.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgIgRtQFriDZcFgl2qmBhKyKkbQhdsIHqM7dZzckATO63G3AAV_jMzcUiO1ks3COAVxI4GPhA0B0_CKQQXBwOexxuViP8DC8QHB53At56preEKQkuM_Map6VYB_rabefrcnecejG2MJWcL/s1600/20141231-DSC07706.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i><u>Drożdżowy wieniec z marcepanem i cynamonem</u></i></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i><u>Ciasto drożdżowe</u></i></div>
<div>
<i>300 gram mąki bezglutenowej ( np. Jizerka)</i></div>
<div>
<i>50 gram stopionego masła</i></div>
<div>
<i>25 gram świeżych drożdży</i></div>
<div>
<i>2 jajka</i></div>
<div>
<i>150 ml mleka</i></div>
<div>
<i>2 łyżki jogurtu naturalnego</i></div>
<div>
<i>80 gram cukru brązowego</i></div>
<div>
<i>ekstrakt waniliowy</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i><u>Masa marcepanowa</u></i></div>
<div>
<i>200 gram marcepanu</i></div>
<div>
<i>2 białka</i></div>
<div>
<i>100 gram mielonych orzechów ( mogą być migdału, laskowe lub włoskie)</i></div>
<div>
<i>50 gram drobnego cukru brązowego</i></div>
<div>
<i>1 łyżeczka cynamonu</i></div>
<div>
<i>20 ml dobrego rumu</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Podgrzać mleko, nie może być za gorące, bo nie urosną nam drożdże. W małym naczyniu rozetrzeć drożdże z łyżeczką cukru, mąki oraz z kilkoma łyżkami ciepłego mleka. Odstawić żeby wyrosły. W tym czasie ubić jajka z cukrem na gęsty krem. Dodać do masy stopione masło, pozostałe mleko, jogurt, ekstrakt waniliowy oraz drożdże. Na sam koniec dodawać partiami przesianą mąkę. ciasto wyrabiamy w mikserze ok 3-5 minut, a następnie odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę. </div>
<div>
W tym czasie przygotowujemy masę.</div>
<div>
Marcepan dzielimy na mniejsze części i łączymy z białkami w mikserze. Następnie dodajemy cukier, orzechy, cynamon i rum. </div>
<div>
Nagrzewamy piekarnik do 180st. C</div>
<div>
Wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę posypaną mąką. Ciasto może być jeszcze klejące, dlatego wyrabiamy je jeszcze raz na stolnicy żeby dało się wałkować. Rozwałkowujemy ciasto do grubości max. 0,5 cm. Całe ciasto smarujemy masą marcepanową, a następnie zwijamy roladę. Przecinamy ją wzdłuż, ale koniec pozostawiamy złączony. Od tego miejsca rozpoczynamy plecionkę.</div>
<div>
Przygotowaną plecionkę przekładamy do tortownicy z kominkiem formując wieniec. Ciasto smarujemy żółtkiem i pieczemy ok 25-30 minut.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMNFxPSqMQnjMJIks649kepfLWzzyFn_skYGXTSI0RFpxAW4wlvwVpvzFg5QSxnCqryNB7AmKsx8Ioe2d3dZfNGKja5Ehi1MyxREtCqfok1z-4O1oibKQCfq5Kc4kGssX0kaEVME4_rY0K/s1600/20141231-DSC07708.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMNFxPSqMQnjMJIks649kepfLWzzyFn_skYGXTSI0RFpxAW4wlvwVpvzFg5QSxnCqryNB7AmKsx8Ioe2d3dZfNGKja5Ehi1MyxREtCqfok1z-4O1oibKQCfq5Kc4kGssX0kaEVME4_rY0K/s1600/20141231-DSC07708.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_mfIkYhCuRK4-j8zuc-Nk_5-OcKC8WFE8i8kA5IHN1smwEwriWXAEVYXWURJz3OoglkSYOCxkhXKf0DXoHg4Nimr49T0sDo10uikHnGiPQBZVUXnOzt_IYe6FwxcEfJDB0E6K1hbIMk8D/s1600/20141231-DSC07712.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_mfIkYhCuRK4-j8zuc-Nk_5-OcKC8WFE8i8kA5IHN1smwEwriWXAEVYXWURJz3OoglkSYOCxkhXKf0DXoHg4Nimr49T0sDo10uikHnGiPQBZVUXnOzt_IYe6FwxcEfJDB0E6K1hbIMk8D/s1600/20141231-DSC07712.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-22325606546965469302014-12-23T04:21:00.003-08:002014-12-23T04:21:40.354-08:00Pierniczki Babci SzymonaŚwięta już za rogiem, dosłownie! Ale może ktoś nadal nie upiekł pierniczków? Może nadal jest kilku spóźnialskich, takich jak ja ?:)<br />
<br />
Ten przepis ma już sporo lat i oryginalnie nie był bezglutenowy, ale zmiana mąki nie odebrała smaku piernikom. Musze przyznać, że są to najlepsze bezglutenowe pierniki jakie jadłam. I bardzo się cieszę, że mogę go Wam przekazać. To taki mały prezent świąteczny, ode mnie i Babci Szymona :)<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdqq4LhedlOrqDUjml9D9fd21HG5rMEJ03r_t35m5lGh1v8NfnMYhkzGyQNBUlgYKpggdde6bypW8tr8LoAXbMDaIQUWv3yv-w1woHRbntAxsgZB5x0upqZXJZajvL931FET2-8lFqddP9/s1600/PIERNICZKI-2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdqq4LhedlOrqDUjml9D9fd21HG5rMEJ03r_t35m5lGh1v8NfnMYhkzGyQNBUlgYKpggdde6bypW8tr8LoAXbMDaIQUWv3yv-w1woHRbntAxsgZB5x0upqZXJZajvL931FET2-8lFqddP9/s1600/PIERNICZKI-2.JPG" height="640" width="425" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">*<i>zdjęcia </i><i><a href="http://everydayflavours.blogspot.com/">EverydayFlavours</a></i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<div class="MsoNoSpacing">
<b><u><i>Pierniczki
Babci Szymona</i></u></b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>700 gram mixu bezglutenowego<br />
300 gram mąki gryczanej<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>200 gram masła<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>250 ml miodu<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>375 gram cukru ( biały lub brązowy)<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>4 jajka ( 2 całe i 2 żółtka)<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>50 gram mielonych migdałów<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>60 gram kakao<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>1 czubata łyżka sody oczyszczonej<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>1 płaska łyżka amoniaku<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>1 łyżka świeżo mielonej kawy<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>1 paczka przyprawy do pierników<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>½ łyżeczki kardamonu<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>½ łyżeczki mielonych goździków<o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<i>½ łyżeczki gałki muszkatołowej</i><i></i></div>
<div style="display: inline !important;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br />
W garnku rozpuszczamy 100 gram cukru z łyżką wody. Karmel nadaje kolor
piernikom, dlatego też im ciemniejszy uzyskamy kolor –tym intensywniejsze w
smaku będą pierniki. W osobnym naczyniu rozpuszczamy masło z miodem. Do
gorącego karmelu dodajemy ciepły miód i masło – robimy to ostrożnie, bo może
trochę pryskać. Do ciepłej masy dodajemy
zmieloną kawę oraz przyprawy i przesiane kakao. Mieszamy i studzimy. Chłodną
masę mieszamy z mielonymi migdałami. W tym czasie ubijamy jajka z pozostałym
cukrem na puszysty krem. Masę jajeczną mieszamy z wystudzonym karmelem z
przyprawami. Dodajemy porcje mąki. W małej ilości wody rozpuszczamy amoniak i
sodę oczyszczoną i dodajemy do ciasta. Wsypujemy kolejne porcje mąki i mieszamy
ciasto. Powinno mieć konsystencję plasteliny. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNoSpacing">
Ciasto można przygotować wcześniej i odstawić na kilka
dni żeby smaki się przegryzły. <o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing">
Porcje ciasta wałkujemy na stolnicy podsypanej mąką do
grubości ok. 0.5 cm. Wycinamy pierniczki i układamy na blasze wyłożonej
papierem do pieczenia. Układamy w odstępach, bo pierniki rosną podczas pieczenia.
Pieczemy ok. 7 minut w temp 160-170°C w zależności od piekarnika. Po wyjęciu z
pieca czekamy aż lekko przestygną i dopiero wtedy zdejmujemy je z blachy.
Pierniki po upieczeniu są bardzo miękkie i mogą się łamać podczas zdejmowania z
blaszki. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWr_K8JB5JSWGn0uGxH00U-MFhDYXtvR0KPXla9XGmwL_ITvLxK09-mP-xWixxx7_4ifPohw1UNkh1OtROun1iSh-xYCDcge4ZHdovSd8MzWOb9V0qWgQX4Z8t3FlnSdLT41FwwFCCfKLw/s1600/PIERNICZKI-8.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWr_K8JB5JSWGn0uGxH00U-MFhDYXtvR0KPXla9XGmwL_ITvLxK09-mP-xWixxx7_4ifPohw1UNkh1OtROun1iSh-xYCDcge4ZHdovSd8MzWOb9V0qWgQX4Z8t3FlnSdLT41FwwFCCfKLw/s1600/PIERNICZKI-8.JPG" height="640" width="426" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">*<i>zdjęcia </i><i><a href="http://everydayflavours.blogspot.com/">EverydayFlavours</a></i></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1-GfL-3qo6f8roM_FN2qbY_3MSGXybtBlwgqoqBJ9q2_b603FP01F8u-zkDsTvFCAX9XHAsxNlXo5oZMSBGA4urWu3qYgHSDPpGxDFcNqFlP9YVds8CVyRXWqKiT-1XWMe_ROayTvmpgo/s1600/PIERNICZKI-3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1-GfL-3qo6f8roM_FN2qbY_3MSGXybtBlwgqoqBJ9q2_b603FP01F8u-zkDsTvFCAX9XHAsxNlXo5oZMSBGA4urWu3qYgHSDPpGxDFcNqFlP9YVds8CVyRXWqKiT-1XWMe_ROayTvmpgo/s1600/PIERNICZKI-3.JPG" height="640" width="426" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">*<i>zdjęcia </i><i><a href="http://everydayflavours.blogspot.com/">EverydayFlavours</a></i></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-27264873929044334462014-12-16T22:58:00.001-08:002014-12-16T22:58:53.930-08:00FOOD CULTUREKochani! Wspólnie z koleżankami blogerkami stworzyłyśmy magazyn FOOD CULTURE. Znajdziecie tam nie tylko przepisy - również te bezglutenowe- ale i pomysły na jadalne prezenty, wywiady, i relację z Holandii. Mam nadzieję, że magazyn się Wam spodoba. Czekam na komentarze i uwagi dotyczące magazynu :)<br />
Przyjemnego czytania i oglądania! :)<br />
<br />
<div class="issuuembed" data-configid="14796973/10573656" style="height: 459px; width: 650px;">
</div>
<script async="true" src="//e.issuu.com/embed.js" type="text/javascript"></script>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-84651963108842434662014-10-30T13:13:00.002-07:002014-10-30T13:13:24.611-07:00Na dobry początek.Trochę czasu minęło od mojego ostatniego wpisu. Tak czasem w życiu bywa, że są ważne i ważniejsze sprawy niż blogowanie. Zastanawiałam się nawet, czy jest sens wracać, jednak mimo braku dodawanych wpisów, w mojej głowie wciąż rodzą się pomysły na bezglutenowe dania. Codziennie zmagam się z tą kuchnią i nie mogę się nie podzielić swoimi odkryciami.<br />
Przechodząc do rzeczy - udało mi się upiec cudownie miękkie, pulchne i rozpływające się w ustach ciasto czekoladowe. Przepis ma wiele lat, cieszę się, że mogę wrócić do smaków dzieciństwa.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy5ZaB3Pz4MIGP8ycAIzSABVqYt2_VlKo7aF1KqPUSDHIRRn4riCMnRD4kj4CZ6LIryE2q-s5mkB_QCS_vY75o9goH5dfNtH2MIfIuw7WbN2mHlSsc0kFzgrnd2Ag4tzD7Q38b21kx2ZdZ/s1600/DSC07331.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy5ZaB3Pz4MIGP8ycAIzSABVqYt2_VlKo7aF1KqPUSDHIRRn4riCMnRD4kj4CZ6LIryE2q-s5mkB_QCS_vY75o9goH5dfNtH2MIfIuw7WbN2mHlSsc0kFzgrnd2Ag4tzD7Q38b21kx2ZdZ/s1600/DSC07331.jpg" height="640" width="425" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<b><u><i>Ciasto czekoladowe z musem jabłkowym</i></u></b><br />
<br />
<i>1 szklanka brązowego cukru</i><br />
<i>1 szklanka mąki kukurydzianej</i><br />
<i>1 szklanka Mixu Uniwersalnego</i><br />
<i>2 szklanki przecieru jabłkowego</i><br />
<i>5 jajek</i><br />
<i>250 g margaryny lub masła</i><br />
<i>2 łyżeczki cynamonu</i><br />
<i>1 łyżeczka sody oczyszczonej</i><br />
<i>1 łyżeczka proszku do pieczenia</i><br />
<i>3 łyżki kakao bezglutenowego </i><br />
<br />
Tłuszcz topimy i odstawiamy żeby przestygł. Oddzielamy żółtka od białek. Mąki przesiewamy do miski razem z cynamonem, proszkiem do pieczenia i sodą. Dodajemy cukier oraz kakao. Następnie łączymy z musem jabłkowym i żółtkami. Na koniec dodajemy wystudzony tłuszcz. Białka obijamy na sztywną pianę i partiami dodajemy do masy. Robimy to delikatnie, tak by ciasto nam nie opadło. Średniej wielkości blaszkę wykładamy papierem i przekładamy do niej ciasto. Pieczemy w temp. 190-200 st. C przez 45-55 minut.<br />
Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem, albo i nie :)<br />
Smacznego!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTlcz1FAB2kpxQsrSOFH7woVqaSp8eKcVZg5kbL9D0Iug17B3rZdtQwz3MJPnC8zGm0vNzDelB7EM5lC0SuV9p-J8K_1YHuGm9CSPSCi1XihDBDOlkO84NCV1UtflBm_Oep8tReuFWs8Qj/s1600/DSC07345.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTlcz1FAB2kpxQsrSOFH7woVqaSp8eKcVZg5kbL9D0Iug17B3rZdtQwz3MJPnC8zGm0vNzDelB7EM5lC0SuV9p-J8K_1YHuGm9CSPSCi1XihDBDOlkO84NCV1UtflBm_Oep8tReuFWs8Qj/s1600/DSC07345.jpg" height="640" width="425" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOf3nQAUuDMN4v1pdv9BR8Le6d3KFHX6lwY9fIKoTo2czVv5FWAzx2drxt4Fuza2jwhz7P6iFZiI5GjdaQqEYBqId_3cASvGhmNiqNhJ4dYkUGLeMXR4qR8yojomqFQZfchIbnK9uu4OMg/s1600/DSC07333.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOf3nQAUuDMN4v1pdv9BR8Le6d3KFHX6lwY9fIKoTo2czVv5FWAzx2drxt4Fuza2jwhz7P6iFZiI5GjdaQqEYBqId_3cASvGhmNiqNhJ4dYkUGLeMXR4qR8yojomqFQZfchIbnK9uu4OMg/s1600/DSC07333.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-63513832049483840892014-04-17T11:00:00.000-07:002014-04-19T01:00:07.973-07:00Last Minute. Babka Wielkanocna Pierwszy raz w życiu postanowiłam piec babkę na Wielkanoc. Zawsze robiła to mama, no ale wypadałoby się nauczyć... Zapytałam o przepis i niestety... Moja ukochana Wielkanocna Baba jest na drożdżach. Trzeba było poszukać innego przepisu. Tak zrobiłam, ale okazało się to być bardziej skomplikowane niż myślałam. Pierwszy wypiek nie został przyjęty entuzjastycznie ;) Ale nie poddawałam się. Postanowiłam dodać moja ukochaną mąkę jaglaną i udało się! Babka została przetestowana- nawet po dwóch dniach od upieczenia była dobra. Nie wysuszyła się zbyt mocno, jak to zdarza się przy ciastach bezglutenowych. No i zapomniałabym o najważniejszym - robi się ją niezwykle szybko!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfmGuduj8PDHkEQCMkGkiy0QphNI7PeDUuWftuQF6Mso62sj9ZrPI9LrmaWwSVrXuqdl1OjDQxnKCKgzmYN-na5LW5L2qk2PH7zKp5bh9MH6xpdu9fjjboA4ZbWbw_uJilupsbEoRonGN1/s1600/DSC03077-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfmGuduj8PDHkEQCMkGkiy0QphNI7PeDUuWftuQF6Mso62sj9ZrPI9LrmaWwSVrXuqdl1OjDQxnKCKgzmYN-na5LW5L2qk2PH7zKp5bh9MH6xpdu9fjjboA4ZbWbw_uJilupsbEoRonGN1/s1600/DSC03077-2.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b><i><u>Babka Wielkanocna </u></i></b><br />
<span style="font-size: xx-small;">przepis oryginalny pochodzi z <a href="http://kuchniapachnacabzem.blogspot.com/2013/01/babka-zaparzana.html">TEJ</a> strony</span><br />
<br />
<i>5 jajek</i><br />
<i>0,5 szklanki cukru</i><br />
<i>2 łyżeczki prawdziwego cukru waniliowego</i><br />
<i>0,5 szklanki mąki ziemniaczanej</i><br />
<i>1 szklanka mąki jaglanej</i><br />
<i>1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia</i><br />
<i>skórka otarta z 1 cytryny</i><br />
<i>250 gram masła lub margaryny</i><br />
<br />
<br />
Piekarnik nagrzewamy do 160 st C.<br />
Jajka ubijamy z cukrem na gęsty, puszysty krem. Mąki mieszamy razem z proszkiem do pieczenia i przesiewamy - nawet dwukrotnie.Dodajemy do mąki skórkę z cytryny W tym czasie rozpuszczamy tłuszcz i doprowadzamy go do wrzenia. Do ubitych jajek dodajemy mąki i mieszamy delikatnie ręcznie albo na niskich obrotach miksera. Na końcu szybko wlewamy gorący tłuszcz i mieszamy. Ciasto przelewamy do przygotowanej formy - polecam silikonowe, bo ciasto nie przywiera.<br />
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 50 minut. Trzeba sprawdzić po ok 40 minutach czy ciasto nie jest już gotowe, nie możemy go wysuszyć za bardzo. Powinno nie przyklejać się do patyczka.<br />
Smacznego!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjldfXTKMxCs8SGnlXHG6ARMQuvR2xd2vL8a7GWCo3H2_9_m-G8RJdf_Mx3Cfc2mRVqPF1uwK9Sp1Q__zHK5V_RoODuBm6bOVgEi2l9123g5Q_M5IQiJ-jYJN-ZeD9A-rvxpcgiZzvPzRz3/s1600/DSC03075-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjldfXTKMxCs8SGnlXHG6ARMQuvR2xd2vL8a7GWCo3H2_9_m-G8RJdf_Mx3Cfc2mRVqPF1uwK9Sp1Q__zHK5V_RoODuBm6bOVgEi2l9123g5Q_M5IQiJ-jYJN-ZeD9A-rvxpcgiZzvPzRz3/s1600/DSC03075-2.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0wwBQ8jYHmIbnZfqukD8hNBE5UP2qCdpdcEECOLF3DEsb4nLzCPQOHur4_zW_yJ2X-8-hswzwVEWLPAg-G2TZ_l8-xAWV0h5L4tu-2jDq5NeurWSTSvk0T6ihpBLEH4FEUcloeFu4rutZ/s1600/DSC03083-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0wwBQ8jYHmIbnZfqukD8hNBE5UP2qCdpdcEECOLF3DEsb4nLzCPQOHur4_zW_yJ2X-8-hswzwVEWLPAg-G2TZ_l8-xAWV0h5L4tu-2jDq5NeurWSTSvk0T6ihpBLEH4FEUcloeFu4rutZ/s1600/DSC03083-2.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/wielkanoc-bez-glutenu"><img alt="Wielkanoc bez glutenu." src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/929/embed_4v47aGLZgjY5C7EIbLeZGchrcftYDwzz.jpg" /></a>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-83296178659007580912014-04-09T13:18:00.001-07:002014-04-09T13:18:26.296-07:00Awaryjny chleb bezglutenowy.Od dłuższego czasu poszukiwałam nowego przepisu na chleb. Nie dlatego, że poprzedni mi nie smakował - wręcz przeciwnie... Powodem była konieczność odstawienia drożdży, a że potrzeba matką wynalazków... Pierwsze próby to była katastrofa. Bloger też człowiek i czasem mu coś nie wyjdzie :) Ale w końcu się udało! Chleb piecze się bardzo szybko i muszę przyznać, że momentami przypomina mi babkę... Jest to zasługa użytej przeze mnie mąki owsianej, która ma właśnie delikatnie słodkawy posmak. Chleba jest najlepszy w dniu pieczenia i następnego dnia, w dodatku robi się go w ekspresowym tempie, dlatego nazwałam go awaryjnym :)<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp5qA0nH_kZE9wyJhaegEwKvENKimHRpq7WYfAeO4MdlIEfMCU4r4Xi3FK4dPcmyVV1i3T63_tt0k8Hs76nJ4pYITNX3o0_NWD8i89tCEt0KlB1evC_47gOW6-i7OnIsCmzVhDqkA3r1H1/s1600/DSC03014.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp5qA0nH_kZE9wyJhaegEwKvENKimHRpq7WYfAeO4MdlIEfMCU4r4Xi3FK4dPcmyVV1i3T63_tt0k8Hs76nJ4pYITNX3o0_NWD8i89tCEt0KlB1evC_47gOW6-i7OnIsCmzVhDqkA3r1H1/s1600/DSC03014.jpg" height="640" width="425" /></a></div>
<br />
<div>
<br /><div>
<br /></div>
<div>
<b><i><u>Awaryjny chleb owsiany. Bezglutenowy</u></i></b></div>
<div>
<span style="font-size: xx-small;"><i>oryginał przepisu pochodzi z <a href="http://dietetyczneniebo.blogspot.com/2014/03/od-kiedy-zaczeam-piec-regularnie-chleb.html">tej</a> strony</i></span></div>
<div>
<b><i><u><br /></u></i></b></div>
<div>
<i>100 gram płatków gryczanych</i></div>
<div>
<i>250 gram mieszanki chlebowej Provena</i></div>
<div>
<i>1/4 łyżeczki brązowego cukru ( albo jak kto woli - szczypta)</i></div>
<div>
<i>1/2 łyżeczki soli</i></div>
<div>
<i>2 łyżeczki proszku do pieczenia</i></div>
<div>
<i>2 jajka</i></div>
<div>
<i>2 łyżki oliwy</i></div>
<div>
<i>170 ml mleka sojowego</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C. Mała keksówkę wykładamy papierem do pieczenia.</div>
<div>
W misce łączymy wszystkie sypie składniki: mąkę, płatki, sól, cukier i proszek do pieczenia. Dodajemy mleko, olej i jajka. Całość mieszamy do połączenia składników i przekładamy do keksówki. </div>
<div>
Pieczemy ok. 45-50 minut. Studzimy i gotowe!</div>
<div>
Smacznego!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5RS5PUfNKP7Rl4E0wFqbd5m8qigyxlW1fENYHJoF_N-Nu3AwYdO0hNukTaPcbaousYW_Tz0uUpGnEXkHeITFvauqg-QUS23p7u0mmx1Lv7UlkwEg4G50ivNMuo3CMM2Jv0cWXdRaiXqVd/s1600/DSC03027.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5RS5PUfNKP7Rl4E0wFqbd5m8qigyxlW1fENYHJoF_N-Nu3AwYdO0hNukTaPcbaousYW_Tz0uUpGnEXkHeITFvauqg-QUS23p7u0mmx1Lv7UlkwEg4G50ivNMuo3CMM2Jv0cWXdRaiXqVd/s1600/DSC03027.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRv0EoRqVDZPXDwdcryTxbRLzxddYgFMFwAdcDHwV97___hgWdXgpcT0trk8Gjgqz9T7SeFhGRRD5blQzd-VqAaSDloa0i2koHWB52dEV9HvCMKQ4XjCSdzXcbObl4TIY7VNlWAX5760C8/s1600/DSC03017.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRv0EoRqVDZPXDwdcryTxbRLzxddYgFMFwAdcDHwV97___hgWdXgpcT0trk8Gjgqz9T7SeFhGRRD5blQzd-VqAaSDloa0i2koHWB52dEV9HvCMKQ4XjCSdzXcbObl4TIY7VNlWAX5760C8/s1600/DSC03017.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-45230244270834557132014-04-04T11:35:00.001-07:002014-04-04T11:35:37.422-07:00Fast Food w zdrowej wersji.Mamy wiosnę. Rozpanoszyła się już na dobre. Słońce rozgrzewa powietrze do temperatur wręcz letnich, a roślinność rozkwita jak szalona. I mnie dopadł ten pozytywny nastrój. Może ma to związek nie tylko z pogodą, ale i z kilkoma nowymi przepisami, które udało mi się opracować. Trzeba przyznać, że łatwo nie było, ale efekty zaprezentuję Wam w najbliższym czasie. A co dziś?<br />
Dziś będzie mój ulubiony zestaw Fast Food ostatnich tygodni. Kiedy pół dnia spędzasz w kuchni, a efekty nie są zadowalające - naprawdę odechciewa się gotowania. A jeść trzeba! Ponieważ zazwyczaj mam w lodówce ugotowaną kaszę jaglaną, ten przepis narodził się bardzo spontanicznie i stał się podstawą mojego jadłospisu. Jadam takie zestawy na kolację, śniadania, a przede wszystkim - na lunch w pracy.<br />
Jeśli nie macie czasu/nerwów/sił na przygotowanie skomplikowanych dań - to zapraszam.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwndpbEKaOCejZ9ES2g1taCCueF44vO0DE7sz6vTv4yYOfQOT3a9B3EJ-_fM8Z8SvMTtvXMitgHc-nWHnylwGwd6N5NX4lN5tAhEw2Jgkqx5WBifoRIFNJwtyuQJ_EW4PbVZbpzxKTgW2a/s1600/DSC02905.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwndpbEKaOCejZ9ES2g1taCCueF44vO0DE7sz6vTv4yYOfQOT3a9B3EJ-_fM8Z8SvMTtvXMitgHc-nWHnylwGwd6N5NX4lN5tAhEw2Jgkqx5WBifoRIFNJwtyuQJ_EW4PbVZbpzxKTgW2a/s1600/DSC02905.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<i><u><b>Kasza jaglana z tofu</b></u></i><br />
<i><span style="font-size: x-small;">dla dwóch osób</span></i><br />
<br />
<i>1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej</i><br />
<i>pół opakowania naturalnego tofu</i><br />
<i>kilka brązowych pieczarek</i><br />
<i>mała cebula</i><br />
<i>szczypiorek</i><br />
<i>pieprz, sól,tymianek</i><br />
<br />
Cebulę kroimy w drobną kostkę, a pieczarki na plasterki. Podsmażamy warzywa i dodajemy tofu. Na koniec doprawiamy do smaku solą, pieprzem, tymiankiem i dodajemy kasze jaglaną. Przekładamy do miseczki i posypujemy szczypiorkiem.<br />
To danie można dowolnie modyfikować - dodać marchewkę, cukinię, bakłażana, albo podsmażony szpinak z czosnkiem.. Można dodać smażonego kurczaka, albo podsmażony boczek - w wersji dla mięsożerców. Podany przeze mnie przepis jest tylko jedną z wariacji na temat kaszy jaglanej :)<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFoTwLv7PexLuXK93ENoUWth8GgqFeT8l0TAk0gV3lpZpmROK2s5XKSgtHGWyUQwOzUFG6UXIcBM33KujmSRtWUCPmAimdxgAYrMCREu8QLGgfspC54caTQPdPymAsATt2Jarlu1qYzLyC/s1600/DSC02909.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFoTwLv7PexLuXK93ENoUWth8GgqFeT8l0TAk0gV3lpZpmROK2s5XKSgtHGWyUQwOzUFG6UXIcBM33KujmSRtWUCPmAimdxgAYrMCREu8QLGgfspC54caTQPdPymAsATt2Jarlu1qYzLyC/s1600/DSC02909.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPOEVIYSI3QsWnruPfTikNSjKkToe3HXLlPWCLobCqgGcxkAVi1AWcLczXLMvZG_Jod7Qw8D5ImIIOhX8xRuNcGrN1lHXWZvmJJH-MV9oTQyUmrK1EH76MY2x3n-t2FfaQgF0dmWq5cd4C/s1600/DSC02907.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPOEVIYSI3QsWnruPfTikNSjKkToe3HXLlPWCLobCqgGcxkAVi1AWcLczXLMvZG_Jod7Qw8D5ImIIOhX8xRuNcGrN1lHXWZvmJJH-MV9oTQyUmrK1EH76MY2x3n-t2FfaQgF0dmWq5cd4C/s1600/DSC02907.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-70682344698522995842014-03-20T00:03:00.000-07:002014-03-20T00:03:28.308-07:00Zaskakujące BrowniePierwszy Dzień Wiosny! Ha! Gdyby nie mój wszystkowiedzący komputer i wujek Google, pewnie bym wcale nie zauważyła. Bo pogoda wiosenna jest tak średnio. Była w poprzednim tygodniu, aż tu nagle jakieś wichury i okropne deszcze... Ale nie o tym miałam pisać. Podobnie do pogody zachowywało się moje brownie - dlatego nazwałam je Zaskakującym. Zmiana 1 składnika powodowała, że otrzymywaliśmy zupełnie inne, nowe ciasto. O czym mowa? Ano o jajku ! Pierwszego dnia upiekłam Brownie dla "zjadaczy jajek", a drugiego dnia zamieniłam jajko na banany. Mnie osobiście smakowało bardziej z bananem, ale może sami oceńcie?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJha6I694X0MD7yQRDCU0aPZeUn403bgm_j0WGfGH7wXKDN6tLZk1y9RdTUlmDOP0GIrrpozAUi9Z_biHokDb-Fg3yt2XwaLOHfdKVtjgQEduTkyJjGDIRcnoXPBhsCmapm6fVJI8BC-DF/s1600/DSC02922.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJha6I694X0MD7yQRDCU0aPZeUn403bgm_j0WGfGH7wXKDN6tLZk1y9RdTUlmDOP0GIrrpozAUi9Z_biHokDb-Fg3yt2XwaLOHfdKVtjgQEduTkyJjGDIRcnoXPBhsCmapm6fVJI8BC-DF/s1600/DSC02922.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<i><b><u>Zaskakujące Brownie</u></b></i><br />
<i><span style="font-size: xx-small;">*przepis pochodzi z książki "Czekolada"</span></i><br />
<br />
<i>125 g masła klarowanego ( lub zwykłego)</i><br />
<i>125 g ciemnej gorzkiej czekolady</i><br />
<i>100 g cukru</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<i>2 jajka albo 2 średnie banany - dojrzałe! nie nadają się banany żółto-zielone</i><br />
<i>70 g mąki gryczanej</i><br />
<i>1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia</i><br />
<i>50 g siekanych nerkowców</i><br />
<br />
Masło topimy z czekoladą w kąpieli wodnej. Studzimy, tak by można było włożyć do niej palec. Dodajemy cukier i sól, mieszamy.<br />
Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C.<br />
Banany obieramy i dusimy na papkę, którą następnie dodajemy do masy czekoladowej. Na koniec łączymy z mąką, proszkiem do pieczenia i orzechami.<br />
ciasto przelewamy do kwadratowej blaszki 20x20 cm, wyłożonej papierem.<br />
Pieczemy ok. 25 minut. Ciasto powinno być wilgotne, a na wierzchu mieć chrupiąca skorupkę.<br />
Studzimy i podajemy. Smacznego !<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijhCKjVoMT2E4xuhqReqQvTQqzflesUzRxmJvCjXdCkbVK9KzJwAot1KRGesmJ2407khn8RXLPdX4C4PYC3afb27Cv04Et0eZwcK7fMCC6UmGzjZtZMulU8VdGjGTAbCsb0BVU3QeKWH23/s1600/DSC02924.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijhCKjVoMT2E4xuhqReqQvTQqzflesUzRxmJvCjXdCkbVK9KzJwAot1KRGesmJ2407khn8RXLPdX4C4PYC3afb27Cv04Et0eZwcK7fMCC6UmGzjZtZMulU8VdGjGTAbCsb0BVU3QeKWH23/s1600/DSC02924.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiNtDM2f3kI0uxCssB42Y1-YzamNoaRopfQQf5AsfV-4Sh5k59cE8T8byVAm6qa9zsvHsTj61_W-NIbtArELKM5lQm5ReTQadQ33ezbSeP1ZWO3oxcc4f_BVC9eEKAX8qJn9A7ITeEN7UB/s1600/DSC02935.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiNtDM2f3kI0uxCssB42Y1-YzamNoaRopfQQf5AsfV-4Sh5k59cE8T8byVAm6qa9zsvHsTj61_W-NIbtArELKM5lQm5ReTQadQ33ezbSeP1ZWO3oxcc4f_BVC9eEKAX8qJn9A7ITeEN7UB/s1600/DSC02935.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-61334439631419075942014-03-09T12:29:00.000-07:002014-03-09T12:29:25.436-07:00Krem czekoladowy dla dzieciPrzyjście wiosny zawróciło mi w głowie. I wprowadziło trochę świeżości, stąd też pojawienie się nowego cyklu, który chodził mi już po głowie od dawna. Cykl poświęcony odżywianiu naszych najmłodszych. Na początek będzie przepis, ale chciałabym też w późniejszym etapie trochę rozszerzyć temat i przedstawić sposób, w jaki właściwie odżywiać nasze dzieci. Co o tym myślicie?<div>
Zaczniemy od podstaw, które dotyczą zarówno dużych i małych - czyli słodycze i wszechobecny cukier. Wiadomo, że nie można stosować go w nadmiarze, ale co zrobić kiedy dzieci domagają się naleśników z dżemem, a jeszcze bardziej - z nutellą? Otóż można zastąpić je pysznym, szybkim i niewiarygodnie łatwym kremem z daktylami. A oto przepis:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV8S2xB2MsbDcUvaWgXN-vrWVOuOMHQHfJQURc2-kpOsAzrxIEjuEuaR0Im_Yq6wB6mSI0_ekii9Zkp9tgnB2JlDlZrXDxyxskt2BJMmPOYp3dIme0AOUD3vI_zWH5h6B0leiCHyqi2qog/s1600/DSC02873.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV8S2xB2MsbDcUvaWgXN-vrWVOuOMHQHfJQURc2-kpOsAzrxIEjuEuaR0Im_Yq6wB6mSI0_ekii9Zkp9tgnB2JlDlZrXDxyxskt2BJMmPOYp3dIme0AOUD3vI_zWH5h6B0leiCHyqi2qog/s1600/DSC02873.jpg" height="640" width="425" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i><u>Krem czekoladowy z daktylami</u></i></b></div>
<div>
<span style="font-size: x-small;"><i>jeden słoiczek 200 ml</i></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>garść daktyli ( niesiarkowanych)</i></div>
<div>
<i>1 duża pomarańcza</i></div>
<div>
<i>1-2 łyżki kakao lub karobu</i></div>
<div>
<i>ciepła woda</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut. Pomarańczę dokładnie myjemy, parzymy i obieramy ze skóry, dzielimy na mniejsze części. Wrzucamy ją do robota kuchennego, albo blendera. Wyjmujemy namoczone daktyle i wrzucamy również do blendera. Na koniec dodajemy kakao lub karob i wszystko dokładnie miksujemy. Gotowe! Krem przekładamy do słoiczka i trzymamy w lodówce, maksymalnie tydzień. </div>
<div>
Syrop, który wytworzył się z daktyli możemy użyć do posłodzenia herbaty :)</div>
<div>
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-68741728398339426052014-02-17T00:05:00.001-08:002014-02-17T00:05:40.945-08:00Sernik Na Niepogodę.Są takie dni, że bez słodyczy "ani rusz". Pogoda - ni to zimowa, ni to jesienna. Deszcz, wiatr i ogólnie nieciekawie. I właśnie wtedy (pod warunkiem, że nie jesteśmy na drakońskiej diecie!) muszę zjeść ciasto. Ale nie byle jakie ciasto. Sernik. Zdecydowanie jedno z moich ukochanych i najbardziej wytęsknionych. Kiedy znalazłam ten przepis, nie miałam wyjścia - MUSIAŁAM spróbować. Nie zawiodłam się. wyszedł, w końcu idealny, o cudnym migdałowym smaku. Spróbujcie, a nie pożałujecie :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGdvQzzAVoFCC2YwzC1Wk229K8VaEzCqSE5ISNnqTPNJCaRycsw_Lxu4Km3DVOzHssLODEhKfk_VLzs53ZBnupDCOe7Na04SJGch5cxnxFvhYB0H6Th-Ss46XypHjbHxFDeewf9zd1B-sK/s1600/DSC02860.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGdvQzzAVoFCC2YwzC1Wk229K8VaEzCqSE5ISNnqTPNJCaRycsw_Lxu4Km3DVOzHssLODEhKfk_VLzs53ZBnupDCOe7Na04SJGch5cxnxFvhYB0H6Th-Ss46XypHjbHxFDeewf9zd1B-sK/s1600/DSC02860.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<i><u><b>Sernik wegański. Bezglutenowy. Bez Nabiału i Jajek.</b></u></i><br />
<span style="font-size: xx-small;"><i>Przepis na masę pochodzi z <a href="http://pinkcake.blox.pl/2013/03/Sernik-bez-sera-jaglany-weganski.html">Tej Strony</a></i></span><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<i><u>Spód z kruchego ciasta:</u></i><br />
<i><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.200000762939453px;">150 gram mąki ( u mnie mieszanka 150 gram mąki gryczanej, 50 gram mąki ziemniaczanej i 50 gram mąki kukurydzianej )</span><br style="background-color: white; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.200000762939453px;" /><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.200000762939453px;">75 gram oleju kokosowego</span><br style="background-color: white; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.200000762939453px;" /><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.200000762939453px;">trochę mleka kokosowego </span></i><br />
<i><br /></i>
<i><u>Masa :</u></i><br />
<i><br /></i>
<i>1 szklanka kaszy jaglanej</i><br />
<i>2 szklanki mleka roślinnego </i><br />
<i>ekstrakt migdałowy</i><br />
<i>1 łyżka oleju kokosowego</i><br />
<i>0,5 szklanki syropu z agawy/miodu</i><br />
<i>1 szklanka gęstego mleka kokosowego</i><br />
<i>skórka z 1 mandarynki</i><br />
<i>szczypta kardamonu</i><br />
<i>garść suszonych żurawin</i><br />
<br />
<br />
Zagniatamy kruche ciasto. Ja osobiście polecam wrzucenie wszystkiego do robota kuchennego i on wykona za nas całą pracę. Kontrolujemy tylko, czy ciasto nie jest za suche albo za mokre. Gotowym ciastem wykładamy okrągłą formę o średnicy 20 cm.<br />
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C.<br />
Na początek gotujemy kaszę jaglaną w mleku roślinnym z dodatkiem ekstraktu migdałowego. Kasza powinna być bardzo miękka i dość wilgotna. Ciepłą kaszę miksujemy z pozostałościami mleka, tak by powstała dość rzadka masa. Do niej dodajemy pozostałe składniki - syrop z agawy, olej kokosowy i mleko kokosowe, skórkę z mandarynki i kardamon. Jeszcze raz wszystko miksujemy, by było jak najmniej grudek. Na koniec dodajemy posiekane żurawiny.<br />
Podpiekamy spód ciasta - ok. 10-12 minut. A następnie wylewamy masę sernikową na spód i pieczemy jeszcze 40 minut.<br />
Ciasto najlepiej pozostawić do wystygnięcia przez całą noc. Smacznego!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPntIjaBRpLHLpQqheABR-EENmGm5SypDgqya4MbSvmNDrnpJ8uorNuLpT_qgcFQkQkKOPsYa392kyTTLZvgKCmlkFlccNU5MPrdOxq6i1AR7mOKjz9BftvTPYd54j7LES-gIkarEhrM1Z/s1600/DSC02870.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPntIjaBRpLHLpQqheABR-EENmGm5SypDgqya4MbSvmNDrnpJ8uorNuLpT_qgcFQkQkKOPsYa392kyTTLZvgKCmlkFlccNU5MPrdOxq6i1AR7mOKjz9BftvTPYd54j7LES-gIkarEhrM1Z/s1600/DSC02870.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMFP5h_ibXjqPZ8qlq6_4Xr3VuIHOMe2THUwwTJG4gZbvcWFsqpgbe0diGkR8MwOfUpPx-w2RPZEFMqg4Pofv8VpttUxuI41F0NvCMqjn7tODDcniD3Q59_lBph_M-FvuSubmR6s3wXjBj/s1600/DSC02862.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMFP5h_ibXjqPZ8qlq6_4Xr3VuIHOMe2THUwwTJG4gZbvcWFsqpgbe0diGkR8MwOfUpPx-w2RPZEFMqg4Pofv8VpttUxuI41F0NvCMqjn7tODDcniD3Q59_lBph_M-FvuSubmR6s3wXjBj/s1600/DSC02862.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-20444359542731558052014-02-03T13:09:00.001-08:002014-02-03T13:12:17.667-08:00 Lazania z dynią piżmowąDziś bez przydługich wstępów przedstawiam Wam Lazanię. Taką bez makaronu i bez sera. Dla bezglutenowca, ale za to z najlepszym sosem pomidorowym. Z beszamelem i dynią - nietypowo, aczkolwiek smacznie. Chętni? :)<br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0GTSBJJEm8TR3y8VU5sfqWeJ_L9viMp84PHcxfGSwYPRpcYqxVANRlqtzsFy8zm1qNYZoKVzFOe18p-CPIWCjsJFIsf8loy-77GGl7mHzunoChBg4KhB92dSkIYcV9lfpYjeVZmThZAr9/s1600/DSC02833.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0GTSBJJEm8TR3y8VU5sfqWeJ_L9viMp84PHcxfGSwYPRpcYqxVANRlqtzsFy8zm1qNYZoKVzFOe18p-CPIWCjsJFIsf8loy-77GGl7mHzunoChBg4KhB92dSkIYcV9lfpYjeVZmThZAr9/s1600/DSC02833.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i><u>Lazania </u></i></b></div>
<div>
<i><span style="font-size: x-small;">dla 2 głodnych osób</span></i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>Sos:</i></div>
<div>
<i>1 puszka pomidorów pelati</i></div>
<div>
<i>1 łodyga selera naciowego</i></div>
<div>
<i>2 średnie marchewki</i></div>
<div>
<i>1 mała cebula</i></div>
<div>
<i>1 ząbek czosnku</i></div>
<div>
<i>250 g mięsa mielonego wołowego</i></div>
<div>
<i>kawałek boczku wędzonego</i></div>
<div>
<i>oregano, bazylia</i></div>
<div>
<i>sól, świeżo zmielony pieprz</i></div>
<div>
<i>szczypta cynamonu</i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<i>Beszamel:</i></div>
<div>
<i>masło klarowane</i></div>
<div>
<i>mąka jaglana</i></div>
<div>
<i>mleko roślinne, np. sojowe</i></div>
<div>
<i>liść laurowy, pieprz, sól</i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<i>Dodatkowo: </i></div>
<div>
<i>dynia piżmowa</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
W pierwszej kolejności przygotowujemy sos. Warzywa i boczek kroimy w kostkę, podsmażamy, po chwili dodajemy mięso mielone . Całość przyprawiamy solą, pieprzem, oregano i szczyptą cynamonu - naprawdę niewielką, żeby nie zdominował nam smaku sosu.</div>
<div>
Na koniec dodajemy pomidory z puszki, odparowujemy lekko sos i dodajemy bazylię.</div>
<div>
Dynię kroimy na plastry - będzie pełniła rolę makaronu. Przygotowujemy beszamel. Na początek roztapiamy masło klarowane i dodajemy do niego mąkę. Całość lekko przesmażamy. Ilości masła i mąki zależą od tego ile chcemy otrzymać sosu. Dorzucamy liść laurowy, pieprz i sól. Zdejmujemy z ognia i cały czas mieszając trzepaczką, dodajemy powoli mleko. Musimy dokładnie rozprowadzić w mleku połączone masło z mąka, tak by nie zostały nam żadne grudki. Garnek z beszamelem ponownie stawiamy na gaz i podgrzewamy - cały czas mieszając. Po zagotowaniu - odstawiamy.</div>
<div>
Na dno naczynia układamy plastry dyni. Następnie nakładamy sos, a później warstwę beszamelu. Powtarzamy układ warstw, aż do napełnienia naczynia. Na wierzchu powinien znaleźć się beszamel. </div>
<div>
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 180 st.C. na ok. 30-40 minut. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCVxwdmBCPCerMGj3SgZCe7KzyLC6mJ3-UEGjssV6Ol8bKawkJm-_JpUopA_4OsU6w2V6JWZS0GJAf1p-TtxT5nHFP7jD-iPUbeBT28mD6K2CnExfx_jxrvZFX-SOIf1Nze85or-H63IN/s1600/DSC02825.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCVxwdmBCPCerMGj3SgZCe7KzyLC6mJ3-UEGjssV6Ol8bKawkJm-_JpUopA_4OsU6w2V6JWZS0GJAf1p-TtxT5nHFP7jD-iPUbeBT28mD6K2CnExfx_jxrvZFX-SOIf1Nze85or-H63IN/s1600/DSC02825.jpg" height="640" width="425" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEhSchsVENovF6WCw4UgTQR2OeiGoIKg1X9-soTTn7ZUR0SnZ9pKH9_OteKT0y3lf-t4lhEw_oK_naO9aDPcDoiKVIJ9OvhhwclnYSQma1AGwLbKH9VgINdLUvPfz-YIanDVYJZuzyTX_k/s1600/DSC02835.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEhSchsVENovF6WCw4UgTQR2OeiGoIKg1X9-soTTn7ZUR0SnZ9pKH9_OteKT0y3lf-t4lhEw_oK_naO9aDPcDoiKVIJ9OvhhwclnYSQma1AGwLbKH9VgINdLUvPfz-YIanDVYJZuzyTX_k/s1600/DSC02835.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAQQNB3J4nN_hjjskfBTXvEhkv9AbB6uhJiPal4hrdK-WLZo52SNujCcDL30dJKYgxy7X0D72L-MtYQpBhNjAX4HY1x9gFjhTNLPVkVvShLkLtqpMORq4kSls-qliFpx3DrEeT4VxFifIn/s1600/DSC02836.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAQQNB3J4nN_hjjskfBTXvEhkv9AbB6uhJiPal4hrdK-WLZo52SNujCcDL30dJKYgxy7X0D72L-MtYQpBhNjAX4HY1x9gFjhTNLPVkVvShLkLtqpMORq4kSls-qliFpx3DrEeT4VxFifIn/s1600/DSC02836.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
</div>
<div>
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-5678071482551338852014-01-28T12:11:00.000-08:002014-01-28T12:11:40.214-08:00Nietypowa sałatka.Tym razem mam propozycję nietypowego połączenia, bo jest i wytrawnie i słodko. Zawsze podczas pracy mam ochotę na słodycze, a że jeść węglowodany muszę... Poszperałam, pogrzebałam w czeluściach internetu i znalazłam! Idealną sałatkę na drugie śniadanie do pracy. W dodatku robi się ją szybko i niezwykle łatwo. Do dzieła!<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTiptxl_TwGtFLE0CErZVlwM0iKo_QIxtKHyEsKcQdmqlOSdzSwR2WYUFfzRnhpMqaMOCZhLvE8RBHml9-nrYuUOFipoTBn9XesxMi4ve9BauMiEzgT7g1sL3XRbYeXSk1wILg6eKyTcUg/s1600/DSC02772.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTiptxl_TwGtFLE0CErZVlwM0iKo_QIxtKHyEsKcQdmqlOSdzSwR2WYUFfzRnhpMqaMOCZhLvE8RBHml9-nrYuUOFipoTBn9XesxMi4ve9BauMiEzgT7g1sL3XRbYeXSk1wILg6eKyTcUg/s1600/DSC02772.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
<i><u><br /></u></i></div>
<div>
<i><u><br /></u></i></div>
<div>
<i><u><br /></u></i></div>
<div>
<i><u>Sałatka z soczewicy</u></i></div>
<div>
<span style="font-size: xx-small;">przepis pochodzi z <a href="http://kaszaprodzekt.blogspot.com/2010/06/armenska-saatka-z-soczewicy-i-suszonych.html">TEJ</a> strony</span></div>
<div>
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span></div>
<br />
<br />
<div>
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span></div>
<div>
<i>puszka zielonej soczewicy</i></div>
<div>
<i>garść moreli - niesiarkowanych</i></div>
<div>
<i>garść orzechów włoskich </i></div>
<div>
<i>pół małej czerwonej cebuli</i></div>
<div>
<i>natka pietruszki</i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<i>dressing:</i></div>
<div>
<i>oliwa z oliwek</i></div>
<div>
<i>sok z cytryny</i></div>
<div>
<i>sól, pieprz</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Soczewicę odsączyć z zalewy i przełożyć do miski. Morele i orzechy posiekać. Cebulę pokroić w drobną kostkę. Przygotować dressing. Do 3 części oliwy ( np. 3 łyżek) dodać 1 część soku z cytryny. Doprawić solą i pieprzem. Dressing najlepiej przygotować w małym słoiczku - najłatwiej będzie go wymieszać. </div>
<div>
Całość mieszamy razem z soczewicą, cebulą i bakaliami. Na koniec dodajemy natkę pietruszki i wstawiamy sałatkę do lodówki. Lepsza jest zdecydowanie po kilku godzinach. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYjA3h4j5VkYkx6bA0TQu9h9AlhhYjbhev6DLelFtCvr4zA_rAQqk9dUu2opcmSoZQehtN-MTeLLuDMRxwXXEz4efdMKmWpfAyhI61nwxGDJJr2FVlHd9E4HSFfsp0KhtpaAfNsJbnPeA3/s1600/DSC02775.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYjA3h4j5VkYkx6bA0TQu9h9AlhhYjbhev6DLelFtCvr4zA_rAQqk9dUu2opcmSoZQehtN-MTeLLuDMRxwXXEz4efdMKmWpfAyhI61nwxGDJJr2FVlHd9E4HSFfsp0KhtpaAfNsJbnPeA3/s1600/DSC02775.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFAuw7Fkx_lJfzaJRKH70guINivposlX_hFDSLiWrSPdOytRF86uuSfaxgeHX8mgXKfvDi2hkAZxTGzl9EcarzaMoxLg1CfXMvHu8zmGOPXSzlm-v6piRA2wMKGR9Sm9xAFbWJEr2_HMxt/s1600/DSC02773.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFAuw7Fkx_lJfzaJRKH70guINivposlX_hFDSLiWrSPdOytRF86uuSfaxgeHX8mgXKfvDi2hkAZxTGzl9EcarzaMoxLg1CfXMvHu8zmGOPXSzlm-v6piRA2wMKGR9Sm9xAFbWJEr2_HMxt/s1600/DSC02773.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-86459544227491976812014-01-19T04:36:00.000-08:002014-01-19T04:36:40.479-08:00Muffiny śniadaniowe.Nie przepadałam nigdy za niedzielą, bo oznaczała koniec odpoczywania, konieczność odrobienia zaległych lekcji, przygotowania się do kolokwium, no i ostatecznie - rozpoczęcie nowego tygodnia pracy. Jednak udało mi się polubić z Niedzielą, gdy zamknięta w kuchni przygotowuję leniwy obiad i jedzenie na kilka następnych dni. Niestety, a może i "stety", dieta z taką ilością eliminacji powoduje sporo komplikacji :) Trzeba wymyślać i kombinować - a to lubię najbardziej. Tym razem wykombinowałam muffinki, jako zastępnik kanapki na drugie śniadanie do pracy, bo z tym mam największy problem. A tutaj potrzeba tylko kilku zacisznych chwil w niedzielne popołudnie i mam spokój na kilka dni - bo zadziwiająco dobrze się przechowują te maleństwa. Do dzieła zatem!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ZmFQOyOmY7Wxl_OTml6lP1AI4VH9crWoyLGhozrosggWTcrL0UZewgh13upZ1bBCiznMU4F5a0TZb4sTAXz8r9uH3pS57eYHkcVtE4v2d0oQsglTr3uLUnXH6nOh9uaC_Awse9QCVhO9/s1600/DSC02750.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ZmFQOyOmY7Wxl_OTml6lP1AI4VH9crWoyLGhozrosggWTcrL0UZewgh13upZ1bBCiznMU4F5a0TZb4sTAXz8r9uH3pS57eYHkcVtE4v2d0oQsglTr3uLUnXH6nOh9uaC_Awse9QCVhO9/s1600/DSC02750.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<br />
<br />
<i><b><u>Muffiny z szynką, cebulą i papryką</u></b></i><br />
<br />
<i>1 duża cebula</i><br />
<i>1 średnia papryka</i><br />
<i>100 g szynki</i><br />
<i>1 jajko</i><br />
<i>10 łyżek oleju</i><br />
<i> <i>150 ml mleka roślinnego</i></i><br />
<br />
<i>250 g mąki bezglutenowej, np. gryczanej</i><br />
<i>2,5 łyżeczki proszku do pieczenia</i><br />
<i>sól</i><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx3h50gwKGy-5mW7K8Gt2ZkbwqE4s15SN2k_IgboBm0CYmx7hg5MUMcWQu4anoGqZNSevmuj89o3Nq1uMy20JATCNGdF4f0N9qJDEwErznszk6ClgyGHC4_pOOCZSR59KjUnMNzdcVaL_t/s1600/DSC02738.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx3h50gwKGy-5mW7K8Gt2ZkbwqE4s15SN2k_IgboBm0CYmx7hg5MUMcWQu4anoGqZNSevmuj89o3Nq1uMy20JATCNGdF4f0N9qJDEwErznszk6ClgyGHC4_pOOCZSR59KjUnMNzdcVaL_t/s1600/DSC02738.jpg" height="265" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Nagrzewamy piekarnik do 180 st. C.<br />
Cebulę i paprykę kroimy w kostkę i dusimy na patelni i doprawiamy solą. Chodzi tylko o to, by zmiękły, nie przysmażamy ich. Zostawiamy do ostygnięcia. Szynkę kroimy również w kostkę<br />
Mokre składniki: mleko roślinne, jajko i olej łączymy razem. W osobnej misce łączymy mąkę z proszkiem do pieczenia - najlepiej jest dobrze przesiać je razem. Mokre składniki i nasze dodatki, dorzucamy do mąki z proszkiem i szybko łączymy. Ciasto przekładamy do papilotek i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok. 25-30 minut.<br />
<br />
Muffinki są dobre nawet po 2 dniach, jeśli przechowujemy je w szczelnie zamkniętym pojemniku - nadal pozostają wilgotne. Smacznego !<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXFgW2g6kBj23zduZZmke2KeA3SSmsIy8cqzq7CO_JTnmLI5BBWI2TLg_mc7EglEznwXY4M4IKPuuV7rxCHLyOSQ_bs7baZI0aZaeAAXgOKzWLTzbQXkHc_RJcMz23wMfHAhKivfKDV6Xa/s1600/DSC02752.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXFgW2g6kBj23zduZZmke2KeA3SSmsIy8cqzq7CO_JTnmLI5BBWI2TLg_mc7EglEznwXY4M4IKPuuV7rxCHLyOSQ_bs7baZI0aZaeAAXgOKzWLTzbQXkHc_RJcMz23wMfHAhKivfKDV6Xa/s1600/DSC02752.jpg" height="640" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-56645022152002998692014-01-10T10:38:00.002-08:002014-01-10T10:40:46.350-08:00Wieczorna pizza dla alergikaPiątek wieczór, fajny film, butelka wina... albo spotkanie z przyjaciółmi, co wtedy jemy najchętniej? Pizzę??!! Nie dość, że fajna zabawa podczas wspólnego gotowania, no to jeszcze i smaczna. Ostatnimi czasy pizza wręcz mi się śniła, naprawdę! Cóż tak to bywa jeśli nam czegoś nie wolno. Znalazłam jednak "pizzę" dla mnie, a właściwie wymyślił ją Jamie Oliver, za co będę mu dozgonnie wdzięczna. Mój Mąż bywa o niego zazdrosny :P<br />
<br />
Ciasto, które jest w tym przepisie przypomina cienkie pizze włoskie - jest twarde, lekko chrupiące i trzyma się w dłoni. Super sprawa na przekąskę - do tego jej wykonanie jest banalnie proste, a więc do dzieła!<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii0TBUCSPKcdQpWC-X6QnzKLhWoW8bREyInG2omktwgxkpc2LS4zepfurTJTeZq7XVwSmbVur-NmeyHfP4L5tpg4e30ZG5S6tS-yDG6MANgbWLZbwzm7KPRixFv8Zlrx7kgH-e-LUtC4O3/s1600/DSC02757.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii0TBUCSPKcdQpWC-X6QnzKLhWoW8bREyInG2omktwgxkpc2LS4zepfurTJTeZq7XVwSmbVur-NmeyHfP4L5tpg4e30ZG5S6tS-yDG6MANgbWLZbwzm7KPRixFv8Zlrx7kgH-e-LUtC4O3/s1600/DSC02757.jpg" height="265" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<i><u><b>Pizza dla alergika</b></u></i><br />
<span style="font-size: xx-small;"><i>przepis pochodzi w książki Jamiego Olivera "30 minut w kuchni"</i></span><br />
<i><br /></i>
<i>1,5 kubka mąki bezglutenowej - ja użyłam gryczanej</i><br />
<i>0,5 kubka letniej wody</i><br />
<i>1 łyżka proszku do pieczenia</i><br />
<i>oliwa z oliwek </i><br />
<i>sól</i><br />
<br />
Wszystkie składniki mieszamy za pomocą melaksera. Jeśli ciasto jest mało klejące dodajemy oliwy z oliwek.<br />
Na blacie rozsypujemy jeszcze trochę mąki i wałkujemy ciasto na placek o grubości ok. 1 cm. Następnie układamy na blaszce wyłożonej papierem.<br />
Nagrzewamy piec do 200 st. C<br />
<br />
<u><i><b>Sos:</b></i></u><br />
<br />
0,5 puszki pomidorów pelati<br />
mały ząbek czosnku<br />
kilka gałązek bazylii<br />
2 łyżeczki octu balsamico<br />
sól,pieprz<br />
<br />
Całość również miksujemy w melakserze, a następnie rozsmarowujemy na przygotowanym cieście.<br />
Na wierz układamy wybrane przez nas dodatki - salami, paprykę,oliwki, ser - co kto lubi.<br />
Przed włożeniem do piekarnika brzeg ciasta smarujemy oliwą z oliwek.<br />
Pieczemy ok. 7-10 minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpVOyvm6_JTVDv1QO11nMQ18pGEVbxLQjkllJLZzHy-g-gKWn5BQj9EtGGs28Ui_E0qZvyw_i5tLxSb3p2oa-wzvaAx-vpC3YBmIrJOrOkAVkGrRtaliXD1OzyBEoHPDu4_UAeFV7OLX4j/s1600/DSC02758.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpVOyvm6_JTVDv1QO11nMQ18pGEVbxLQjkllJLZzHy-g-gKWn5BQj9EtGGs28Ui_E0qZvyw_i5tLxSb3p2oa-wzvaAx-vpC3YBmIrJOrOkAVkGrRtaliXD1OzyBEoHPDu4_UAeFV7OLX4j/s1600/DSC02758.jpg" height="265" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1kNQqcjVtvJbxt_uPWg8hAi-hOvAl1XAwCYLubS-_9E4yc4PP9J9GpOmIaqYeBzDPINeAEz2pS2wqMU2jKt3OQebfZzD_rODtwspC2q8vESCNakFXUn-pTYX2V3ves_5CLVaLA8-JW5RB/s1600/DSC02764.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1kNQqcjVtvJbxt_uPWg8hAi-hOvAl1XAwCYLubS-_9E4yc4PP9J9GpOmIaqYeBzDPINeAEz2pS2wqMU2jKt3OQebfZzD_rODtwspC2q8vESCNakFXUn-pTYX2V3ves_5CLVaLA8-JW5RB/s1600/DSC02764.jpg" height="400" width="266" /></a></div>
<br />
Smacznego!<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-65029748923866311262014-01-03T11:33:00.000-08:002014-01-03T11:33:38.907-08:00Noworoczne ciasto marchewkowe.I mamy kolejny Nowy Rok i Nowy Początek. Nie jestem dobra w postanowieniach - zazwyczaj wytrzymuję 14 dni, a później męczą mnie wyrzuty sumienia... więc ich nie robię!<br />
Poprzedni rok był szalony i pełen niespodzianek, które miały zaskakująco dobry finał. Ten najnowszy niech będzie równie ciekawy, a rozpoczniemy go zaskakująco dobrym ciastem :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3VKGhn8cUEPa2f4C2SwlBwgpSgDU6GXxG5k-DXlWVeC__lWZI6MPxKmaoj1w_Yz8b3gxmCYrp_hk6TP6r0joRoHGyfgN4vu0P9IbmivzvFe-ykKS-VkhjL2TSBz4ZiDzciqoAWEMHSGvK/s1600/DSC02715.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3VKGhn8cUEPa2f4C2SwlBwgpSgDU6GXxG5k-DXlWVeC__lWZI6MPxKmaoj1w_Yz8b3gxmCYrp_hk6TP6r0joRoHGyfgN4vu0P9IbmivzvFe-ykKS-VkhjL2TSBz4ZiDzciqoAWEMHSGvK/s640/DSC02715.jpg" width="425" /></a></div>
<br />
<br />
<u><i>Marchewkowo-orzechowe ciasto Jamie'ego</i></u><br />
<span style="font-size: xx-small;">przepis pochodzi z <a href="http://www.jamieoliver.com/recipes/vegetables-recipes/a-rather-pleasing-carrot-cake-with-lime-mascarpone-icing">TEJ</a> strony</span><br />
<br />
<br />
<i>250 g masła/ bezmlecznej margaryny</i><br />
<i>100 g cukru brązowego</i><br />
<i>5 jajek</i><br />
<i>1 duża pomarańcza - potrzebny będzie sok i skórka</i><br />
<i>170 g mąki bezglutenowej - używam mąki Mark&Spencer</i><br />
<i>2 łyżeczki proszku do pieczenia</i><br />
<i>100 g mielonych migdałów</i><br />
<i>100 g orzechów włoskich, posiekanych</i><br />
<i>1 łyżeczka cynamonu</i><br />
<i>szczypta gałki i soli morskiej</i><br />
<i>1/2 łyżeczki imbiru</i><br />
<i>250 g marchewki startej na drobnych oczkach</i><br />
<i><br /></i>
<br />
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st C.<br />
Masło/margarynę ubijamy razem z cukrem - trzeba to zrobić bardzo dokładnie. Następnie oddzielamy żółtka od białek i stopniowo dodajemy po 1 żółtku do masy maślanej. Następnie dodajemy skórkę oraz sok z pomarańczy. W osobnej misce przesiewamy mąkę łącznie z proszkiem do pieczenia i przyprawami aromatycznymi i stopniowo dodajemy do ciasta. Dodajemy również migdały, orzechy oraz marchew. W osobnej misce ubijamy pianę z białek z dodatkiem szczypty soli. Ubite białka delikatnie łączymy z ciastem.<br />
Całość przekładamy do okrągłej formy o śr. 22 cm i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok. 50 minut, aż ciasto się zarumieni.<br />
Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na ok 10 minut do przestygnięcia, a następnie wyjmujemy z formy i odstawiamy do zupełnego wystygnięcia. Ciasto jest wtedy najlepsze.<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIjzWaeCF4L8XuGpg1kzxki6H-P10vYwo3StRHVoCHU45wxaQYi5nwaSWb29q7IHbe6TbuJeJT2LVuzXAHgKslEo12CHv9tJj8u0SKCDd4YyR9ASYqq-SzsVY2VTVhIwz2Xj8Sp5BjNB4i/s1600/DSC02729.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIjzWaeCF4L8XuGpg1kzxki6H-P10vYwo3StRHVoCHU45wxaQYi5nwaSWb29q7IHbe6TbuJeJT2LVuzXAHgKslEo12CHv9tJj8u0SKCDd4YyR9ASYqq-SzsVY2VTVhIwz2Xj8Sp5BjNB4i/s640/DSC02729.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPstMadqHPIVGt7vXkCRpRBioZiI3cLSMQ-05kojPKC9PrWsPhspc2urIK9T2t3GHYgot6c4QwM9SDv0kOZovcMuJgBZ52aHgG5eZ5ttLy0W_QJ4WZ_DsjJqzy51Bz9l21VNDRdZSDGkOg/s1600/DSC02717.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPstMadqHPIVGt7vXkCRpRBioZiI3cLSMQ-05kojPKC9PrWsPhspc2urIK9T2t3GHYgot6c4QwM9SDv0kOZovcMuJgBZ52aHgG5eZ5ttLy0W_QJ4WZ_DsjJqzy51Bz9l21VNDRdZSDGkOg/s640/DSC02717.jpg" width="426" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-296773529097891123.post-15240961264554553862013-12-16T13:57:00.000-08:002013-12-16T13:57:03.533-08:00Świąteczna gorąca czekolada.Kiedy zakładałam tego bloga oczywiście zwracałam uwagę na produkty i ich jakość, ilości cukru w jedzeniu. Podyktowane było to głównie dbaniem o jakość i zainteresowaniem kuchnią. Im dłużej gotowałam i zgłębiałam tajniki kulinarne,a także dietetyczne, odnajdywałam co raz to nowe inspiracje. Niestety w pewnym momencie okazało się, że w diecie trzeba zrezygnować z pszenicy i glutenu, i to był pierwszy cios. Nie było łatwo, bo wszystkiego trzeba nauczyć się od nowa, być jeszcze uważniejszym i dokładniejszym przy wyborze składników dania, a o wyjściu do restauracji nie wspomnę! Kiedy oswoiłam się już z bezglutenową dietą dowiedziałam się, że muszę w swojej diecie wyeliminować kolejne produkty. Dlaczego zamęczam Was moimi przydługimi wywodami? Bo od teraz zmuszona jestem zmodyfikować formułę bloga. modyfikacje będą polegać na eliminacji z przepisów alergenów: mleka i wszelkich pochodnych, pszenicy, glutenu, drożdży i miodu. Mam nadzieję, że Was to nie zniechęci i wyruszymy razem w tę nieznaną podróż :)<div>
<br /></div>
<div>
A na uleczenie smutków polecam pachnącą świętami gorrącą czekoladę, bo ona jest w stanie poprawić każdemu humor! Wy też czujecie atmosferę Świąt? :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfMyjSjl9eBa3NJaMPzb1ErTb0qEM3DYKUFKXokxq9uOya6vku9end0-cmHK2ocPTgoubp6iGqWK0-x_GAUR5ne08Q68enYAhgItrbAlEajbV7XRmUE4hTld9ePMuJ2lulUrJ1jCVCK657/s1600/DSC02600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfMyjSjl9eBa3NJaMPzb1ErTb0qEM3DYKUFKXokxq9uOya6vku9end0-cmHK2ocPTgoubp6iGqWK0-x_GAUR5ne08Q68enYAhgItrbAlEajbV7XRmUE4hTld9ePMuJ2lulUrJ1jCVCK657/s640/DSC02600.jpg" width="425" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i><u>Gorąca czekolada na smutki</u></i></div>
<div>
<span style="font-size: x-small;"><i>*dwa duże kubki<br />
</i></span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>1 banan</i></div>
<div>
<i>250 ml mleka sojowego</i></div>
<div>
<i>ekstrakt waniliowy</i></div>
<div>
<i>50 g czekolady gorzkiej</i></div>
<div>
<i>przyprawa piernikowa</i></div>
<div>
<i>dodatek dla tych którzy mogą: bita śmietana</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkbow31oVyobuJs3eDCLUJatIxamHESMTbB4RP1E3O4WKWTrDDSI511UdjQo6oJGmU67OR0H_zpE0UWHMJCKcPg2IAAN2HncUhTPX2gSWAH5DBNvgDi7o6XQQYYXlb9i-JCyij9xzAu8-0/s1600/DSC02604.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkbow31oVyobuJs3eDCLUJatIxamHESMTbB4RP1E3O4WKWTrDDSI511UdjQo6oJGmU67OR0H_zpE0UWHMJCKcPg2IAAN2HncUhTPX2gSWAH5DBNvgDi7o6XQQYYXlb9i-JCyij9xzAu8-0/s1600/DSC02604.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkbow31oVyobuJs3eDCLUJatIxamHESMTbB4RP1E3O4WKWTrDDSI511UdjQo6oJGmU67OR0H_zpE0UWHMJCKcPg2IAAN2HncUhTPX2gSWAH5DBNvgDi7o6XQQYYXlb9i-JCyij9xzAu8-0/s1600/DSC02604.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"> </a>Banana zmiksować razem z mlekiem, ekstraktem oraz przyprawą. Podgrzać i dodać ciepłą rozpuszczoną czekoladę. Można na wierzch dodać bitą śmietanę i posypać cynamonem.</div>
<div>
Smacznego!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy8oTAfAQIozivq-lqoXvQLii7r0vM-4Oqi5uIkMWvkI3dMmSnbhjNNTQrVV67p9BT2dLsemDs6Ft92SbtLONwN4AIK0kpg2wYqSzEHzgXkFFZYIElUkkkIeqEndwC0flSldu43SvkKTGZ/s1600/DSC02598.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy8oTAfAQIozivq-lqoXvQLii7r0vM-4Oqi5uIkMWvkI3dMmSnbhjNNTQrVV67p9BT2dLsemDs6Ft92SbtLONwN4AIK0kpg2wYqSzEHzgXkFFZYIElUkkkIeqEndwC0flSldu43SvkKTGZ/s640/DSC02598.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVx0dZ7WvmPqTctdg2LIMv_TLo1Wr41LZ1EHqgtrwhnVwcvVBkNVFKBp2P9oKAbZMJ6ERB977K3dEpjWa8W-DYBPBUqt2U9r9QhpZxgohYRG5JpTRfFmvb977zpr4yJVXXySVSnR8g7UE1/s1600/DSC02604.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVx0dZ7WvmPqTctdg2LIMv_TLo1Wr41LZ1EHqgtrwhnVwcvVBkNVFKBp2P9oKAbZMJ6ERB977K3dEpjWa8W-DYBPBUqt2U9r9QhpZxgohYRG5JpTRfFmvb977zpr4yJVXXySVSnR8g7UE1/s640/DSC02604.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04594759935325310795noreply@blogger.com2